Mecz rozpoczął się od bramki strzelonej przez Seweryna Fijołka (4 minuta). Gol ten spowodował pewność gry zespołu gości i przez całą pierwszą część meczu kontrolowali przebieg gry.
W drugiej połowie Rega ruszyła do bardziej zdecydowanych ataków ale pewnie rozbijali je obrońcy Bałtyku. W 75 minucie kapitalnie z 22 metrów uderzył B. Fastyn i uspokoił poczynania gospodarzy. Zawodnicy Regi od tego momentu zaczeli grać wręcz brutalnie, wspomagani przez impulsywnie reagujących kibiców.