Obecnie kot jest u mnie w domu. Koleżanka nie mogła go zatrzymać. Niestety u mnie też może zostać tylko przez noc bo z kolei moja kotka jest do znajdy wrogo nastawiona i musiałam je odseparować. Kot jest młody ma może rok lub niewiele więcej, jest przyjaźnie nastawiony do ludzi. Ale tylko dorosłych. Dzieci się wyraźnie boi.
Jutro zamierzam zawieźć kota do schroniska, ale może ktoś jest chętny i przygarnąłby tą kocią piękność?
Jakim trzeba być sku*****em żeby tak postąpić z Bogu ducha winnym zwierzakiem?!
Poniżej zamieszczam zdjęcia kota. Może jednak zdecyduje się go przygarnąć? Jeśli tak to proszę o info na priv. Dziękuję Jola
i Aneta za dobre serce i pomoc. Trzymajmy kciuki by kociak trafił w dobre miejsce bo nie zasługuje na to by skończył w śmietniku!"