Każdemu użytkownikowi telefonu komórkowego czy tabletu zdarza się zapomnieć naładować swoje urządzenie. Będąc na mieście czy innym miejscu, w którym nie ma możliwości użycia własnej ładowarki świetne rozwiązanie stwarza GreenCharger.
To system działający za pomocą paneli fotowoltaicznych przetwarzający promienie słoneczne na bezpłatną energię. Dzięki temu wiele sprzętów, także tych wyposażonych w ładowarki indukcyjne można szybko naładować. Ten system jest samowystarczalny.
Pytanie tylko ile czasu możemy poświęcić na ładowanie swojego telefonu. Nawet szybkie podładowanie smartfona to minimum kwadrans. Czy zdecydujemy się postać obok słupa, o przepraszamy „energetycznego drzewa” tyle czasu? Podobnie ma się także sprawa ładowania telefonów na przystankach autobusowych, na których by naładować telefon chyba zbyt krótko oczekujemy na przyjazd autobusu... Może lepszym pomysłem byłoby umieszczenie takich ładowarek w parku, a może w ogródkach, które lada moment pojawią się przy pubach… Co o tym myślicie?