Środa przyniosła w Rio rozstrzygnięcia, których spodziewało się niewielu. Polski dzień rozpoczął się od przykrej niespodzianki na Stadionie Olimpijskim. Paweł Fajdek, typowany na głównego faworyta do złota, nie przebrnął przez sito kwalifikacji w konkursie rzutu młotem. Z turniejem pożegnali się też siatkarze, którzy musieli uznać Amerykanów. Mile zaskoczyli natomiast piłkarze ręczni, którzy pokonali Chorwatów. Kluczowe momenty spotkania należały jednak do Polaków. Wyszomirski bronił fantastycznie, a Bielecki zdobył swoją 12. bramkę w meczu. To sprawiło, że to Polska zagra w półfinale igrzysk olimpijskich! Mecz z Danią o godz. 1.30 w sobotę.