Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Czas na walkę o najwyższą stawkę

Autor Art 30 Marca 2016 godz. 9:07
- Przegrana bitwa nie oznacza przegrania wojny. Nie zwieszamy głów – twierdzi Monika Głowińska, kapitan szczecinianek. Dziś o godz. 18.00 piłkarki ręczne Energa AZS podejmować będą w rewanżowym meczu ¼ finału Pucharu Polski ekipę Pogoni Baltica Szczecin.

- To jest właśnie to piękno sportu, szczególnie kobiecego sportu. Wynik może się zmienić z minuty na minutę, czego wszyscy w Szczecinie byli świadkami – dodaje Głowińska. - Obie drużyny znają się doskonale, a rywalizacja między nimi zawsze budzi dodatkowe emocje, które niewątpliwie mają wpływ na przebieg spotkania - mówi Romana Roszak, rozgrywająca Energetycznych. Dziś w Hali Widowiskowo-Sportowej emocji z pewnością nie zabraknie. 

W tym sezonie obie ekipy spotykały się już trzy razy. W pierwszym spotkaniu, które odbyło się w Szczecinie wygrały gospodynie  31:27. W drugim ligowym meczu padł remis 28:28. Z kolei pierwszy ćwierćfinałowy pojedynek PP przyniósł sukces koszaliniankom 25:23. Dlatego dziś drużynie z Koszalina do awansu do Final Four wystarczy remis. Może także przegra jedną lub dwiema bramkami, ale pod warunkiem, że wynik będzie nie mniejszy niż ten osiągnięty w pierwszym starciu. W koszalskiej ekipie nikt jednak nie kalkuluje. Liczy się bowiem zwycięstwo. Na dodatek dzisiejszym meczem Energetyczne rozpoczynają walkę o najwyższe cele bieżącego sezonu. Powodzenia!

 

 

Czytaj też

Final Four nie dla Energetycznych

Art, fot. Piotr Walendziak - 30 Marca 2016 godz. 19:31
Gol zdobyty z rzutu karnego przez Gadzinę dał piłkarkom ręcznym Pogoni Baltica Szczecin zwycięstwo nad Energa AZS 26:24 i awans do Final Four Pucharu Polski. W półfinałach PP wystąpią obok Pogoni ekipy MKS Lublin, Zagłębia i Vistalu. Tomiał być i był niezwykle emocjonujący pojedynek, w którym losy awansu rozstrzygnęły się tuż przed końcową syreną. Koszalinianki mjące dwubramkową przewagę wypracowaną w pierwszym meczu rozpoczęły ten pojedynek znakomicie. Przez całą pierwszą połowę prowadziły. Na koniec pierwszej części Wiercioch obroniłą rzut karny wykonywany przez Aleksandrę Zimny. Szcecinianki goniłi koszalinianki od początku drugie połowy. W 43. Min udało im się to. Wówczas było po 17. Nestsiaruk odzyskała dla gospodyń prowadzenie. W 50. min za sprawą trafienia Gadziny Pogoń odrobiłą straty z pierwszego meczu i prowadziła dwoma golami 20:18. Jednak jeszcze awans był po stronie koszalinianek, bo one w Szczecinie zdobyły 25 bramek. Po chwili jednak Pogoń zwiększyła swoją przewagę do trzech trafień i prowadzi 21:18. Kołodziejska trafia najpierw z karnego, a po chwili z akcji  i Energa znów ma nadzieję. Przegrywa jedynie 20:21.   Na sześć minut przed końcem rewanżu Pogoń za sprawą Gadziny uzyskała czterobramkowe prowadzenie – 24:20. Na niespełne dwie minuty przed końcem trafiła Michałów i Energa przegrywała 23:25. Ostatecznie Pogoń wygrała mecz 26:24. W dwumeczu: 49:49. Awans: Pogoń Baltica.   Energa AZS Koszalin – Pogoń Baltica Szczecin 24:26 (15:11)   Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch - Michałów 3, Roszak 4, Stasiak, Trawczyńska 2, Domaros, Chmiel, Kaczanowska, Błaszczyk, Nestsiaruk 8, Sądej 2, Kołodziejska 4, Nowicka 1. Pogoń: Płaczek - Bancilon, Sabała, Noga 1, Szczecina, Głowińska 1, Krolikowska 1, Stasiak 8, Kozłowska, Masna, Zimny, Koprowska 4, Zawistowska 3, Kochaniak, Yashchuk 4, Gadzina 4.  Wyniki pozostałych spotkań, w nawiasach rezultaty pierwszych spotkań: MKS Lublin – Start Elbląg   27:24 (30:31) Zagłębie Lubin – AZS Łączpol 32:23 (28:24) Vistal Gdynia – Olimpia Beskid 41:26(34:24)