Rejestracja miała miejsce w czterech lokalizacjach. Tradycyjnie w Poliklinice oraz wGalerii EMKA, Centrum Handlowym Atrium i Parku Wodnym. Tym razem poszukiwany był „genetyczny bliźniak” koszalinianki, pani Beaty Hrywny, u której zdiagnozowano ostrą postać białaczki limfocytowej. Jedyną szansą na powrót do zdrowia jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego.
Nie znaczy to, że osoby u których nie stwierdzi się zgodności genetycznej, będą odprawione z kwitkiem. DKMS prowadzi bazę potencjalnych dawców, których jest już ponad 860 tys. Każda tego typu akcja zwiększa szansę na przeszczep dla osób oczekujących. Może to właśnie ktoś z Koszalina okaże się doskonałym dawcą dla kogoś nawet spoza kraju.
Koszalinianom, którzy przyłączyli się do akcji dziękujemy w imieniu fundacji oraz osób szukających dawców. Przypominamy, że rejestracja oraz samo podzielnie się komórkami macierzystymi, czy szpikiem to nic strasznego. Poniżej film który wyjaśnia w jak prosty sposób można uratować komuś życie. Poznajcie dójkę dawców z Koszalina Aleksandra Pawlukiewicza oraz Karolinę Samek, którzy uratowali swoich „genetycznych bliźniaków” z USA.