David Dedek prowadził koszalińską drużynę w 25 spotkaniach. Obecnie Akademicy zajmują 11. pozycję w tabeli Tauron Basket Ligi z bilansem 11 zwycięstw i 14 porażek. Obowiązki trenera powierzone zostały Kamilowi Sadowskiemu, dotychczasowemu asystentowi trenera Dedka. 24 – letni Sadowski będzie prowadził AZS do końca sezonu 2015/2016. W sztabie szkoleniowym pozostali również Artur Pacek - trener przygotowania fizycznego, Lucjan Kasprzak - fizjoterapeuta oraz Damian Zydel - kierownik drużyny.
Kamil Sadowski współpracował z trenerem Davidem Dedkiem w trwających rozgrywkach oraz przez dwa sezony w ekipie Asseco Gdynia. - Chciałbym podziękować za zaufanie koszalińskiemu klubowi. Mimo młodego wieku, przydzielono mi bardzo odpowiedzialną funkcję. Podziękowania należą się również trenerowi Davidowi Dedkowi, z którym współpracowałem przez trzy lata. Praca szkoleniowca nie jest łatwa, ale gdy zapytano mnie czy podejmę się tego wyzwania, to długo się nie zastanawiałem. Jestem z zespołem od początku i dobrze się znamy. Ze swojej strony mogę prosić o wsparcie kibiców, bo jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wciąż wierzymy w awans do fazy play-off. Na pierwszym treningu powiedziałem zawodnikom czego oczekuję. Chcę, by walczyli o każdą piłkę i pokazywali zaangażowanie. Przed nami ciężkie wyjazdowe spotkania, ale ja wierzę w AZS i w ludzi, którzy tutaj pracują – powiedział nowy trener koszalińskiej drużyny, Kamil Sadowski.
- Zarząd postanowił rozwiązać umowę z trenerem Davidem Dedkiem. Jest to ostatnia rzecz jakiej się spodziewałem w tym sezonie. Jednak nie mieliśmy innego wyjścia. Oczekiwania pokładane w szkoleniowcu i zespole nie zostały spełnione. Dajemy szansę Kamilowi Sadowskiemu, który niejednokrotnie wykazywał się dużą wiedzą, zna nasz zespół oraz system. Nie chcemy robić rewolucji. Mamy dobry zespół. W dalszym ciągu walczymy o play-off. Musimy odświeżyć relację na linii sztab szkoleniowy – zawodnicy – komentuje prezes AZS Koszalin, Marcin Kozak.