Podopieczni trenera Piotra Stasiuka od początku kontrolowali boiskowe poczynania. Dość powiedzieć, że w całym pojedynku goście zdołali doprowadzić do remisu raz (oczywiście nie uwzględniając początkowego 0:0). Było to w 2. Minucie gdy na świetlnej tablicy pojawił się wynik 1:1. Później przez cały czas prowadzili gwardziści. W pierwszej połowie ich przewaga momentami wynosiła pięć bramek.
Początek drugiej części to zryw Tytanów. Na dodatek Jakub Radosz, najskuteczniejszy strzelec Gwardii nie wykorzystał karnego. Na szczęście znakomicie dysponowany rzutowo był tego dnia Bartosz Tołłoczko, a na „dobrym procencie” bronił Kacper Marcisz. Nie bez znaczenia do postawy koszalinian był także doping kibiców. Ostatecznie, gwardziści wygrali pewnie 29:24.
Gwardia Koszalin – Tytani Wejherowo 29:24 (14:12)
Gwardia: Gryzio, Marcisz - Ludian 1, Szpak, Felsztigier 3, Czaplicki 4, Tołłoczko 8, Czerwiński 2, Prudzienica 1, Nowicki 1, Laskowski 1, Goerig 4, Radosz 3, Jakutowicz 1, M. Kamiński.