Nasi czytelnicy poinformowali, że jadąc do Kłosa, czarna asfaltowa nawierzchnia co prawda zachwyca swoją jakością, ale starło się już poziome oznakowanie drogowe. Robert Grabowski z koszalińskiego ratusza zapewnia, że urzędnicy przyjrzą się sprawie. - Nie otrzymaliśmy żadnej informacji dotyczącej ul. Słupskiej. Musimy to sprawdzić. Droga jest otwarta kilka miesięcy, więc wszelkie naprawy na pewno zostaną wykonane przez firmę Infrabud w ramach obowiązującej gwarancji.
Nie jest to jedyny przypadek w mieście, gdzie zniknęły linie drogowe. Podobna sytuacja ma miejsce na Rondzie Solidarności. Grabowski poinformował nas, że prace naprawcze ruszą jak tylko będą ku temu odpowiednie warunki. Temperatura musi być stała, powyżej 5 stopni. Na rondzie pasy mają być wykonane z solidnej farby natryskowej. Natomiast z początkiem marca rozpocznie się „wiosenne” malowanie znaków poziomych na drodze.