Zarybianie wylęgiem troci

Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego zawiesił zarząd koszalińskiego Okręgu PZW i ustanowił dla niego pełnomocnika. Ponoć chodzi o 600 tysięcy złotych strat z powodu niezarybiania wód. Sprawa może trafić do prokuratury. 26 lutego br. w Domu Wędkarza odbyło się posiedzenie Prezydium ZG, w którym uczestniczył Przewodniczący Głównego Sądu Koleżeńskiego PZW. Podczas zebrania prezes D. Ziemiecki przedstawił informacje na temat sytuacji ekonomicznej i organizacyjnej Okręgu w Koszalinie oraz relację ze spotkania z Zarządem tego Okręgu, które odbyło się w dniu 15.02.br. Po dyskusji Ziemiecki postawił wniosek o zawieszenie na podstawie §20 pkt.6. Statutu PZW, Zarządu Okręgu PZW w Koszalinie i ustanowienie pełnomocnika z ramienia ZG PZW. Prezydium ZG PZW podjęło uchwałę zawieszającą Zarząd Okręgu wraz z Prezesem Okręgu i ustanowiło pełnomocnika ZG PZW w osobie Kol. A.Kuligowskiego. Ponadto zobowiązało do jej przedstawienia na najbliższym posiedzeniu Zarządu Okręgu w Koszalinie - J. Musiała i  M. Ludwikowskiego. - Powodem zawieszenia zarządu w Koszalinie było nie wywiązanie się z podjętych zobowiązań w stosunku do Skarbu Państwa. Chodzi o zarybianie użytkowanych obwodów rybackich oraz zadłużenie, w jakim obecnie, okręg w Koszalinie się znajduje - wyjaśnia Marcin Zieliński, rzecznik PZW.  Ponadto Prezydium ZG zapoznało się z wnioskiem ZO PZW w Słupsku dotyczącym wyrażenia zgody na włączenie do terenu działania Okręgu miasta Darłowa i gminy Darłowo i Malechowo. Ze względu na niezgodność z zapisami Statutu PZW, wniosek został odrzucony.