To duży sukces sianowianek w swoim pierwszym starcie w szczecińskim turnieju. W pierwszym meczu z CSK Uhersky Brod (Czechy) sianowianki pomimo olbrzymiej przewagi tylko zremisowały 0:0. Jeszcze gorzej powiodło się im w drugim meczu bo przegrały aż 1:5 z FC Neubrandenburg (bramka Malwina Grzelak). Początek nie był więc najlepszy. Pomimo niezbyt dobrych wyników sianowianki wzięły się ostro do roboty i w trzecim meczu wygrały ze zwyciężczyniami z 2015 Unifreeze Górzno 2:0 po dobrym meczu i bramkach Malwiny Grzelak oraz Karoliny Struszczyk. W czwartym meczu zremisowały 1:1 z DKMS Szczecin. Bramkę zdobyła Karolina Struszczyk. Wyniki te dały trzecie miejsce w grupie i awans do następnej rundy turnieju.
W ćwierćfinale Victoria spotkała się ze Stilonem Gorzów Wlkp. i po dobrym meczu zremisowała 1:1 (bramka Malwina Grzelak). W karnych okazały się lepsze sianowianki, wygrywając 2:1 (bramki Karolina Struszczyk i Paulina Buszowiecka) i to one awansowały do półfinału. W meczu półfinałowym sianowianki ponownie spotkały się z Unifreeze Górzno i po ciekawym meczu ponownie były lepsze piłkarki Victorii SP 2, wygrywając 3:1. Dwa trafienia zanotowała Karolina Struszczyk i jedno Malwina Grzelak. W finale lepsza okazała się drużyna Uniwersytetu Szczecińskiego, pokonując zmęczone sianowianki 3:0. Oprócz drugiego miejsca sianowianki odniosły jeszcze jeden sukces w postaci awansu Malwiny Grzelak do najlepszej piątki turnieju.
W drużynie prowadzonej przez trenera Jędrzeja Bieleckiego wystąpiły: Klaudia Saganowska, Agnieszka Pencherkiewicz, Malwina Grzelak, Karolina Struszczyk, Paulina Buszowiecka, Paulina Trzeciak, Anita Brzykcy, Laura Krupienko, Izabela Pawłowska i Nikola Wodarczyk. Kierownikiem zespołu był Jacenty Życiński.
KOŃCOWA KOLEJNOŚĆ W TURNIEJU
1. Uniwersytet Szczeciński
2. UKS Victoria SP2 Sianów
3. KS Unifreeze Górzno
4. Rostocker FC (Niemcy)
5. DKMS Olimpia Szczecin
6. FC Neubrandenburg (Niemcy)
7. TKKF Stilon Gorzów Wlkp.
8. Błękitne Stargard
9. Olimpia Szczecin
10. CSK Uhersky Brod (Czechy)
Podsumowując turniej trener Jędrzej Bielecki pochwalił dziewczyny za osiągnięty rezultat. Był nieco niezadowolony ze słabej skuteczności zawodniczek oraz nierównej gry swoich podopiecznych. Jak stwierdził na przeszkodzie stała im trochę piłka futsalowa, którą sianowianki w ogóle nie trenują. Pomimo to dziewczyny pokazały się z dobrej strony i w gronie dobrych zespołów zajęły bardzo dobre miejsce. Trener J. Bielecki pochwalił też organizatorów za dobrą organizację zawodów. W swoim zespole nie chciał wyróżniać żadnej zawodniczki, bo wszystkie dobrze grały i wszystkie zasłużyły na pochwałę. Zaznaczył też, że nie było na tym turnieju podstawowej bramkarki zespołu - Małgorzaty Chwastek, ale dodał, że jej zastępczynie w bramce: Klaudia Saganowska i Paulina Trzeciak spisywały się bardzo dobrze. W sumie sianowianki odnotowały bardzo dobry i ciekawy występ.