Zgodnie z wymogami dotowanymi posiłkami są np. kluski leniwe, gotowane ziemniaki, gotowane buraczki, czy kompot, a nie są jabłka, sok z kartonu, czy bochenek chleba. Ważne jest, aby sprzedawany dotowany posiłek był przetworzony. Na dodatek MF nakazuje, by dotowany posiłek był gotowy do spożycia i stanowił odrębną pozycję na paragonie fiskalnym. Oznacza to, że np. pierogi ruskie polane tłuszczem pochodzenia zwierzęcego stanowiące jedną pozycję na paragonie nie spełnią wymogu bycia potrawą mleczno-nabiałowo-jarską i nie uzyskają dotacji. Ale sprzedaż tych samych pierogów z cebulą bądź ze śmietaną lub samych pozwoli spełnić wymóg takiego posiłku…
Przypomnijmy, że w tym roku w budżecie państwa na dofinansowanie posiłków sprzedawanych w barach mlecznych zaplanowano aż dwadzieścia milionów złotych. Takie dotacje to jedna z form udzielania pomocy społecznej z budżetu państwa.
W ubiegłym roku, tylko do końca listopada, prowadzący bary mleczne otrzymali blisko 18 mln zł dotacji na dofinansowanie posiłków w blisko 150 barach. Aby przedsiębiorca prowadzący bar mleczny mógł skorzystać z dotacji, powinien przede wszystkim serwować całodzienne, tanie i zdrowe posiłki, takie jak potrawy mleczno-nabiałowo-jarskie. Niedopuszczalna jest natomiast sprzedaż w barze mlecznym alkoholu.