Gawłowski stwierdził, że hasło „Polska w ruinie”, będące elementem przedwyborczej retoryki Prawa i Sprawiedliwości, obecnie nabiera zupełnie innego wymiaru. Poseł powiedział, że owa „ruina” jest aktualnie celem ekipy rządzącej, która już zrujnowała Trybunał Konstytucyjny i jest w trackie rujnowania służb cywilnych, telewizji publicznej i budżetu państwa.
Z kolei według senatora Zientarskiego ustawa, która już została przyjęta przez parlament, dotycząca służby cywilnej, łamie zasady konstytucyjne. - Artykuł 153 konstytucji wyraźnie mówi o tym, że korpus służby cywilnej, jest powoływany w celu zapewnienia rzetelnego, bezstronnego i politycznie neutralnego wykonywania zadań państwa. W sposób oczywisty ten przepis został złamany, bo nie tylko obniżono wymagania wobec kandydatów, co dewaluuje przesłankę rzetelności, ale także prowadzi do powołania służby politycznej. Bo jak możemy mówić o neutralności politycznej, skoro działacze partyjni będą mogli podejmować funkcje służby cywilnej - pyta z oburzeniem senator.
Ważnym jest także zmina w obejmowaniu stanowiska. Zdaniem działaczy Platformy, decyzja rządu o likwidacji konkursów, to de facto ustawienie ponad 1600 konkursów, ponieważ to PIS będzie decydował o tym, kto będzie dyrektorem danego departamentu.
Wielkie kontrowersje zdaniem Zientarskiego wzbudza także ustawa o policji, która właśnie wpłynęła do Senatu. - Rząd uniemożliwia przeprowadzenie dyskusji nad projektem, nie pozwala, aby odbyła się według tradycyjnej procedury trzech czytań i udziału zainteresowanych stron. To bardzo ważne zagadnienie, bo w grę wchodzi inwigilacja i to nie tylko internetu. Ta ustawa może nieść zagrożenia dla podstawowych praw i wolności obywateli.
Jak poinformował senator, Marszałek Sejmu i Konwent Seniorów nie wyrazili zgody na tzw. wysłuchanie publiczne rozmaitych środowisk, włącznie z przedstawicielami organizacji pozarządowych, które są zainteresowane zagadnieniem. Dlatego klub senatorów PO, 25 stycznia organizuje wysłuchanie obywatelskie.
Spotkanie nie mogło się obyć bez gorzkich słów związanych z ustawą medialną, która według posła Gawłowskiego, po raz pierwszy w historii wszystkich krajów demokratycznych, tak wyraźnie upartyjnia media. - Bardzo często politycy PIS powołują się na wzorzec BBC, ale nadawcy publiczni w Wielkiej Brytanii, w swojej misji mają obowiązek krytycznego stosunku do rządu. Natomiast nominacje, które teraz się odbywają, przede wszystkim w telewizji publicznej, mają charakter partyjny. Są to osoby będące działaczami Prawa i Sprawiedliwości lub ludzie z mediów, które przez lata były bardzo mocno zaangażowane w wspieranie i kreowanie wizerunku działaczy pisowskich. Słowo skandal do tej sytuacji w ogóle nie pasuje. To jest kolejny zamach na wolność słowa i zamyka rozdział rzetelności dziennikarskiej mediów publicznych – konstatuje poseł.
Obydwaj politycy PO zapewnili, że zawsze będą stawać w obronie pracowników mediów, którzy zostaną pokrzywdzeni na tle politycznym. Krytyce zostały poddane nowe podatki nałożone przez rząd na sklepy i banki, które zdaniem Gawłowskiego uderzą w zwykłych obywateli, bo to oni ostatecznie poniosą koszty, które handlowcy i bankowcy wprowadzą w cenę swoich usług.
Nasz region także może mieć problem z realizacją programu modernizacji dróg S6, S10 i S11. Główne obawy posła, dotyczą właśnie jedenastki. Przytoczył słowa podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, że szanse na realizację drogi w naszym regionie, są niewielkie. Powołał się także na wypowiedzi posłów PIS, którzy twierdzą, że jedenastka zostanie zbudowana do końca 2023 roku. Zdaniem Gawłowskiego obszar S11 jest właściwie gotowy do rozpoczęcia prac, gdyż wszystkie decyzje środowiskowe są już zatwierdzone i jeszcze są ważne. Rząd jednak nie pali się do realizacji budowy.
Także modernizacja koszalińskiego dworca kolejowego, według Gawłowskiego, stoi pod znakiem zapytania. Plany samorządu były już we wstępnej fazie przygotowane. Prezydent Koszalina wyraził nawet chęć umieszczenia filii Biblioteki Publicznej na terenie nowego dworca. Wstępna poprawka do projektu wynosiła 20 mln zł, co miało skłonić Polskie Koleje Państwowe do rozpoczęcia modernizacji. - Mamy apel do parlamentarzystów PISu: jeśli naprawdę chcecie wspierać region to oczekujemy, że te dwie poprawki - dotyczące S11 i dworca kolejowego - będziecie wspierać w sejmie i namówicie swoich kolegów do tego, aby głosowali za nimi – skwitował poseł Gawłowski.