Zgłoszenie policjanci przyjęli od 86-letniej seniorki, która wpuściła do mieszkania dwóch mężczyzn w wieku około 40 i 35 lat. Sprawcy podali się za pracowników spółdzielni i pod pretekstem sprawdzenia szczelności okien, zostali wpuszczeni do mieszkania.
W momencie, gdy starsza pani zajęta była rozmową, jeden z oszustów poprosił ją o okazanie odcinka emerytury. W tym czasie drugi ze sprawców poszedł dokonywać rzekomego pomiaru do drugiego pokoju. Korzystając z okazji, że został sam w pomieszczeniu, splądrował szuflady w pokoju, z których w konsekwencji ukradł pieniądze w kwocie 850 złotych i złotą biżuterię.
Opisane zdarzenie powinno być przestrogą dla wszystkich osób, które nie zachowują ostrożności w kontaktach z obcymi. Policjanci przestrzegają, że aby ustrzec się przed złodziejami, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Najlepiej nie wpuszczać obcych do mieszkania, szczególnie w sytuacji, gdy inni domownicy są nieobecni.
Pamiętajmy, że oszuści pojawiają się najczęściej u osób starszych. Opowiadają i uprawdopodabniają rożne wymyślone historie. Podają się na przykład za pracowników zakładów usługowych czy remontowych lub Narodowego Funduszu Zdrowia. Potrafią tak prowadzić rozmowę z seniorami, aby ci wskazali miejsce przechowywania gotówki czy innych wartościowych przedmiotów.
Najlepiej w ogóle nie wpuszczać do domu osób, których nie znamy, a w razie podejrzeń i wątpliwości zaleca się natychmiastowy kontakt z Policją pod nr telefonu 997. |