Szybko okazało się, że Turów swoje najcięższe chwile bieżącego sezonu ma już za sobą. Gospodarze od początku prezentowali solidną grę. Nadając ton walce posiadali niemal przez całe spotkanie przewagę punktową. W trzeciej kwarcie ich przewaga wynosiła już 11 pkt (66:55). Koszalinianie poderwali się jednak do walki. Najpierw na trzy minuty przed końcem spotkania po rzutach Mielczarka i Audy nasi koszykarze doprowadzili do remisu, a chwilę później trzypunktowe trafienie Mielczarka dała AZS pierwsze prowadzenie w meczu (78:77). W ostatnich kilkudziesięciu sekundach Akademicy razili nieskutecznością, a gospodarze punktowali osobistymi. Ostatecznie tradycji stało się zadość i AZS po raz kolejny przegrał w Zgorzelcu.
PGE Turów Zgorzelec – AZS Koszalin 85:78 (22:18, 30:25, 14:12, 19:23)
Turów: Dillon 19 (2x3, 5 zb., 5 as.), Dylewicz 12 (2x3, 9 zb., 6 str.), Kostrzewski 9 (1x3, 4 zb.), Gospodarek 6, Harris 4 (7 zb., 3 as.) - Karolak 16 (2x3), Tatum 15 (3x3, 3 zb.), Krestinin 3 (4 zb.), Novak 1 (4 as.).
AZS: Austin 9 (1x3, 3 as.), Dąbrowski 2 (6 zb.), Witliński 2, Walker 0, Walton 0 - James 31 (6x3, 3 zb., 5 as., 3 str.), Auda 23 (2x3, 12 zb.), Mielczarek 11 (3x3, 4 zb.), Łukasiak 0 (5 zb.), Wadowski 0.