Ty Walker (213 cm) dał się poznać jako świetny zawodnik już w meczach swojej drużyny licealnej (New Hanover High School). Został oceniony jako jeden z najbardziej perspektywicznych środkowych w kraju. Po edukacji w szkole średniej, 26 – latek przeniósł się do renomowanego uniwersytetu Wake Forest, gdzie zasłynął jako świetny obrońca. - Szukaliśmy zawodnika idealnie pasującego do naszej gry i reszty drużyny. Tyran jest wysoki, ma długie ręce i może robić różnicę w polskiej lidze. Spełnia wszystkie nasze oczekiwania i mam nadzieję, że potwierdzi to swoimi występami na parkiecie – powiedział dyrektor klubu, Piotr Kwiatkowski.
W swoim najlepszym sezonie w NCAA, Walker notował 4,2 pkt, 4,6 zb. oraz 2,6 bl. na mecz. Po ukończeniu studiów, Amerykanin zagrał rok we francuskim Limognes, a następnie wrócił do kraju, gdzie reprezentował barwy trzech zespołów z ligi NBDL. W swoich najlepszych rozgrywkach, w ekipie Maine Red Claws, Walker zdobywał 6,5 pkt, 7,5 zb. oraz 3,2 bloki na mecz. - Tyran charakteryzuje się bardzo dobrą grą w obronie, jest świetnym blokującym. To zawodnik, który pilnuje obręczy i nikogo do niej nie dopuszcza. Charakteryzuje go także agresywna gra na zbiórkach ofensywnych. Nie można mieć zastrzeżeń do jego akcji w zagraniach pick n' roll – stwierdził trener AZS, David Dedek.
Amerykanin zagra w koszalińskim zespole z numerem 32. Walker obejrzy spotkanie ze Stelmetem z trybun hali MOSiR w Zielonej Górze.