- Proszę mi wierzyć chętnie nawet jutro przyjechałbym do Koszalina i wbił pierwszą łopatę pod tę inwestycję – mówi docent dr hab. Romuald Cichoń, kardiochirurg, który jest zarazem prezesem zarządu Bałtyckiego Centrum Chorób Serca. – Nie chcemy ruszać z budową, bo nie mamy jeszcze dopiętych na nią funduszy – wyjaśnia kardiochirurg, który zasłynął z tego, że jako najmłodszy w Europie (w wieku 29 lat) samodzielnie dokonał udanej transplantacji serca. – Nadal poszukujemy partnera finansowego, który pomógłby nam udźwignąć ciężar tej inwestycji. W przyszłym tygodniu będę w tej sprawie rozmawiał z Amerykanami. Koszalin dla mnie to bardzo ważny projekt – dodaje były współpracownik profesora Zbigniewa Religi.
Pomimo, że budowa jeszcze nie ruszyła, to inwestor, który otrzymał pozwolenie na budowę musi ponosić już opłatę za dzierżawę nieruchomości. – Nazbierało się tego sporo, bo jeżeli dobrze pamiętam około stu tysięcy złotych. Wystąpię do władz koszalińskiego szpitala z propozycją negocjacji tej kwoty – mówi Cichoń, który został drugoplanowym bohaterem filmu poświęconego Zbigniewowi Relidze pt. Bogowie. W jego postać wcielił się Rafał Zawierucha.
Projekt Bałtyckiego Centrum Chorób Serca to budowa za kilkadziesiąt milionów złotych oddziału kardiochirurgicznego i wielopoziomowego, mogącego pomieścić 400 aut parkingu. Po 25 latach na własność inwestycję przejmie nieodpłatnie koszaliński szpital.