Fontanna ich zdaniem miała ruszyć w piątek. I ruszyła. – Na razie działa ona w podstawowym zakresie – wyjaśnia Robert Grabowski, szef Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta. - Minął już co prawda termin gwarancji, ale pieniądze na jej kompleksową naprawę zamierzamy pozyskać od ubezpieczyciela – dodaje Grabowski.
Przypomnijmy przyczyną awarii było zalanie pomieszczenia, w którym usytuowana była szafa sterująca elektroniką fontanny. Pompa, mająca za zadanie zabezpieczać przed taką ewentualnością nie zadziałała.
- Obecnie prowadzimy rozmowy z ubezpieczycielem, a wykonawca prac oczekuje na dostawę zamówionych elementów. System funkcjonowania fontanny realizowany był bowiem na zamówienie , na podstawie projektu opracowanego specjalnie dla tej konkretnej fontanny – dodał Grabowski.