Przesunięcia mają być niewielkie, ale istotne. Chcemy mieć więcej władzy nie tylko na morzu terytorialnym (szerokości około 12 mil morskich od brzegu, a dokładnie 12 mil od tzw. linii podstawowej; 1 mila morska to 1852 metry).
Zostanie ustanowiona morska strefa przyległa. Stworzymy solidną bazę do wyznaczenia nowych granic morskich RP. W tym celu skorygujemy tzw. linię podstawową. Zmiany te zajdą po znowelizowaniu prawa; gdy akceptację parlamentu i prezydenta RP uzyska projekt ustawy o zmianie ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej oraz niektórych innych ustaw, opracowany w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
Przyjęcie planowanych rozwiązań niewdrożeniowych usprawni proces wydawania pozwoleń lokalizacyjnych oraz pozwoleń na układanie i utrzymywanie podmorskich kabli i rurociągów w polskich obszarach morskich.
Zgodnie z Konwencją o prawie morza, linia podstawowa morza terytorialnego zostanie ustanowiona w odległości 12 mil morskich od linii podstawowej. Jej określenie umożliwi z kolei wyznaczenie granicy zewnętrznej państwa na oficjalnych morskich mapach nawigacyjnych.
– Ustanowienie morskiej strefy przyległej to zwiększenie możliwości nadzoru nad bezpieczeństwem żeglugi – stwierdza dr inż. kpt.ż.w. Andrzej Królikowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. – To wzmocnienie działalności takich służb jak Straż Graniczna, Urząd Celny. One działają teraz głównie w granicach wód terytorialnych. Ten obszar ich bytności wykorzystywania uprawnień, poszerzy się o strefę przyległą. Nowelizacja ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej oraz niektórych innych ustaw, ma także olbrzymie znaczenie dla nadmorskich gmin oraz przy sporządzaniu planów zagospodarowania przestrzennego naszego Bałtyku – dodał.