Piłkarze Bałtyku Koszalin w środę 8 lipca mieli rozegrać spotkanie sparingowe z drugoligowymi Błękitnymi Stargard Szczeciński do spotkania jednak nie doszło. Natomiast porozmawialiśmy z nowym szkoleniowcem Bałtyku Koszalin - Tadeuszem Żakietą
Jaki jest cel Bałtyku w nadchodzącym sezonie?
- - W obecnym sezonie praktycznie wszystkie drużyny będą starały się utrzymać w trzeciej lidze. My, również postaramy utrzymać ligowy byt. Jednak łatwo nie będzie, bo jak wiemy czeka nas kolejna reorganizacja i nikt do ostatniej kolejki nie będzie czuł się bezpiecznie.
Co skłoniło Pana do podjęcia pracy w Bałtyku Koszalin?
- - Jestem trenerem piłki nożnej, więc po prostu gdy otrzymałem propozycję prowadzenia klubu z ul. Andersa i przyjąłem ją.
Jak zapatruje się Pan na konfrontacje z Gryfem Słupsk, w którym spędził pan wiele lat?
- Z pewnością miło będzie ponownie powrócić na Zieloną w roli szkoleniowca. Spędziłem w słupskim klubie 28 lat i zawsze wracam z sentymentem do tych czasów. Mimo, że praktycznie każdego dnia jestem na stadionie Gryfa gdzie prowadzę zajęcia z chłopcami z SMS-u Słupsk.
Jakie formacje chce Pan najbardziej wzmocnić?
- Na każdą pozycję potrzebuję wzmocnień. Obecnie w klubie trenuje niespełna dziesięciu seniorskich zawodników.
Kiedy powinniśmy poznać pełny skład?
- Trudno jest mi obecnie odpowiedzieć na to pytanie. Staramy się, aby jak najszybciej ustabilizować sytuację kadrową.