Adam Piszczako przystępował do rywalizacji w kategorii BABY ROK z 7. miejsca w klasyfikacji generalnej, zaś Mikołaj Kania był 13. Oprócz nich w pokazowej kategorii BABY ROK doświadczenia nabierał Mateusz Piszczako. Niestety tym razem zabrakło z nami Stacha Nowickiego – Wysockiego.
Z bardzo dobrej strony po raz kolejny pokazał się debiutant Adam Piszczako, osiągając 3. rezultat podczas oficjalnego treningu, Mikołaj Kania zaś osiągnął 14. najlepszy czas okrążenia. Pierwszy bieg przedfinałowy VII Rundy był dla Adama dość pechowy. Pomimo startu z drugiej linii młody kierowca wskutek incydentu musiał omijać jednego z zawodników i ratując się przed wypadnięciem z toru spadł na dalsze – 11. miejsce. W tym samym biegu Mikołaj Kania minął linię mety dwa miejsca przed nim, na 9. pozycji. Wyścig finałowy to kolejny pech Adam, którego również nie ominął incydent na skutek którego stracił, aż 10 sekund. Mikołaj Kania minął linię mety przed nim – na 12. pozycji.
VIII Runda rozpoczyna się bardzo udanie. Adam wygrywa czasówkę, zaś Mikołaj wykręca 11. rezultat.
Pierwszy wyścig finałowy to 2. miejsce na mecie, oraz prowadzenie przez większość wyścigu, w drugim zaś młody kierowca musi się „zadowolić” 4. pozycją. Mikołaj Kania w przedfinale oraz finale zajmuje 9. oraz 10. miejsce.
W klasyfikacji VII Rundy Mikołaj zostaje sklasyfikowany na 10., zaś Adam na 12 pozycji. W VIII Rundzie Adam staje na 3. stopniu podium, Mikołaj Kania jest 8. Przez cały weekend w kategorii pokazowej swoje umiejętności doskonalił Mateusz Piszczako. To był bardzo emocjonujący weekend. Nasi zawodnicy nabierają doświadczenia, a biorąc pod uwagę to, iż Adam jest w tym sezonie debiutantem, jego kolejne podium cieszy jeszcze bardziej.