Właściciel motocykla zawiadomił o kradzieży kilka dni temu. Relacjonował wtedy policjantom, że zgłosił się do niego młody chłopak, który odpowiedział na informacje o możliwości jego kupienia. 26-latek obejrzał maszynę i był nią bardzo zainteresowany. Zaproponował jednak, że zanim dobiją targu chce sprawdzić motocykl i przejechać się nim kawałek. Pokrzywdzony zgodził się na to, po tym jak chłopak w zastaw przekazał mu swój portfel.
Gdy po kilkunastu minutach mężczyzna nie wracał, właściciel zaczął się niepokoić. Portfel, który otrzymał od chłopaka okazał się być pusty. Pokrzywdzony odczekał jeszcze kilkadziesiąt minut, aż w końcu powiadomił policję.
Kryminalni z I komisariatu ustalili, kto mógł dokonać kradzieży wartego 11 tysięcy złotych motocykla. Tego samego dnia zatrzymali sprawcę. W trakcie wykonywanych czynności ujawnili jednoślad ukryty w bunkrach na terenie gminy Manowo. Odzyskali pojazd, który już wrócił do prawowitego właściciela.
Ponadto policjanci kilka dni wcześniej przyjęli zawiadomienie o podobnym zdarzeniu. Sprawca działając w taki sam sposób ukradł z terenu Koszalina skuter o wartości 3 tysięcy złotych. Łącząc te dwa zdarzenia kryminalni nie mieli wątpliwości, że kradzieży dokonał ten sam sprawca. Ich przypuszczenia potwierdziły się i również odzyskali utracony skuter.
Zatrzymanemu 26-latkowi mundurowi przedstawili zarzuty kradzieży, które zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.