Ekologiczne ładowarki uliczne za 250 tys. zł.

Streetcharge, bo to o tym urządzeniu mowa, wykorzystuje bardzo proste, ale wydajne rozwiązanie. Łączy trzy ogniwa solarne, które tworzą takie skrzydła z dobrym bankiem energii – akumulatorem o pojemności 16 amperogodzin. Dzięki niemu można doładować co najmniej kilkadziesiąt urządzeń w przeciągu godziny czy dwóch. Jednorazowo możemy podłączyć 10 przedmiotów. Nie trzeba się też martwić o adapter czy końcówkę, bo to wszystko już jest. Słupy solarne są wyposażone w cały system połączeń.Ładowarka uliczna gromadzi energię przez cały dzień w akumulatorze, tak więc po zmroku także można korzystać z niej aż do wyczerpania zasobów. Korzystanie z tego urządzenia jest bezpłatne.

Streetcharge zainstalowano już w 18 miastach na całym świecie, m.in. w Nowym Jorku, a także w Australii czy na Bliskim Wschodzie, w Polsce jest to m.in. Kraków. Urządzenie spotkało się z dobrymi opiniami i przeszło pozytywnie testy.

Koszt całego przedsięwzięcia będzie wynosił około 250 tysięcy złotych. W ramach tej kwoty planujemy ulokowanie 6 stacji, będą one umieszczone m.in. przy: stacji PKS i PKP, Ratuszu Miejskim, Filharmonii Koszalińskiej, Bibliotece Wojewódzkiej jak również nowopowstałym Aquaparku.

Dzięki realizacji tej inwestycji chcemy, aby Koszalin stał się nowoczesnym, a zarazem ekologicznym Miastem.

Pomysł wydaje się nowatorski i wprowadzający Koszalin do elitarnego grona miast... Pytanie do Was: jak sądzicie, czy na tego typu "usługę" będzie popyt? Czy warto wydać na taki "gadżet" aż ćwierć miliona złotych?  Zapraszamy do dyskusji.