W Koszalinie również te słowa znalazły swój oddźwięk. Gierek odwiedzał różne ośrodki w kraju, w tym Pomorze Środkowe, a Koszalin jako ważne miasto administracyjne i gospodarcze regionu był miejscem, gdzie jego pytanie było powtarzane i witało go podobne, entuzjastyczne „Pomożemy!”. W tamtym czasie miało to charakter niemal rytualny – symbol zgody na współpracę z nową ekipą władzy, ale też wyraz społecznych oczekiwań, że „nowy” I sekretarz będzie lepszy od poprzedników.
Gdy Gierek pytał w Koszalinie „Pomożecie?”, mieszkańcy – podobnie jak w innych częściach kraju – odpowiadali „Pomożemy!”.