Do zebrania jest ponad 8 milionów złotych a czasu coraz mniej.
Http://www.siepomaga.pl/nadia-sma
Przygotowujemy się do wyjazdu do szpitala na podanie kolejnej dawki refundowanego dla nas leku – za każdym razem to traumatyczne przeżycie... Pisząc te słowa i myśląc o tym, co czeka moją córkę, moje serce rozpada się na milion kawałków. Każdego dnia zasypiam z myślą, co jeszcze mogę zrobić, żeby przyspieszyć zbiórkę. Nie poddam się, bo obiecywałam Nadii, że zrobię absolutnie wszystko, żeby ratować jej życie! Ale coraz trudniej mi patrzeć jej w oczy, bo nie wiem, co robię źle. Czemu wszystkie odmowy pomocy tak bardzo bolą, skoro powinnam być już do nich przyzwyczajona? Najbardziej boję się ważenia Nadii. Każdy gram oddala nas od leku, o który tak mocno walczymy każdego dnia...