Ukraińskie władze podają, że Rosjanie początkowo nie dopuszczali strażaków na teren elektrowni. – Europa teraz powinna się obudzić. Płonie największa elektrownia atomowa. Prosto w tej chwili rosyjskie czołgi strzelają po blokach jądrowych. Są to czołgi wyposażone w kamery termowizyjne – wiedzą, do
czego strzelają. Były do tego przygotowane – powiedział w nocnym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Zełenski. – Po raz pierwszy w naszej historii państwo–terrorysta posuwa się do jądrowego terroru. Rosyjscy propagandyści grozili wszystkim, my pamiętamy, że okryją świat popiołami nuklearnymi. Teraz to nie jest groźbą, teraz to jest realność – dodał prezydent Ukrainy, który odbył pilne rozmowy m.in. z prezydentem USA oraz premierami Wielkiej brytanii i Kanady.
Początkowo agencja AP, powołując się na informacje rządu Ukrainy, poinformowała, że w pobliżu elektrowni wykryto podwyższony poziom promieniowania. Ukraińskie służby przekazały jednak, że poziom promieniowania jest w normie. Rzecznik elektrowni Andrij Tuz uspokoił z kolei, że nie ma zagrożenia rozprzestrzenia się promieniowania. Obecnie reaktory są bezpiecznie wyłączane – oświadczyła amerykańska sekretarz energii Jennifer Granholm po rozmowie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.