Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland

Koszalin: Narkotyki miały być sprzedane w nadmorskich miejscowościach

2020-09-02 07:11:00 Ala za CBŚP, film: CBŚP
Policjanci CBŚP przejęli 18 kg narkotyków, broń oraz amunicję. Narkotyki miały trafić na rynek województwa zachodniopomorskiego. Podczas zatrzymania dwóch mężczyzn, jeden z nich podjął próbę ucieczki ulicami nadmorskiego kurortu. Został zatrzymany chwilę potem, a następnie obu doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, gdzie po wszczęciu śledztwa, przedstawiono im zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków.

Wszystko wydarzyło się w minionym tygodniu. Wówczas to, późnym wieczorem w Ustroniu Morskim policjanci z Zarządu w Szczecinie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali dwóch mężczyzn. Zanim jednak do tego doszło, jeden z nich na widok policjantów próbował ratować się ucieczką. Po kilkusetmetrowym pościgu osiedlowymi uliczkami nadmorskiej miejscowości podejrzany został obezwładniony i zatrzymany. Obaj mężczyźni byli w zainteresowaniu policjantów, ponieważ z ustaleń wynikało, że mogą być zamieszani w przestępstwa narkotykowe.

Podczas przeszukania mieszkań, pomieszczeń gospodarczych, obiektów i samochodów używanych przez podejrzanych, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli łącznie ponad 13 kilogramów marihuany, ponad 5 kilogramów amfetaminy oraz wagę i inne przedmioty służące do porcjowania i konfekcjonowania substancji odurzających. W trakcie działań policjanci przejęli również dwie jednostki broni, które zostaną poddane badaniom. Dzięki tej akcji, do obrotu nie trafią narkotyki o czarnorynkowej wartości blisko 300 tys. zł.

W Prokuraturze Okręgowej w Koszalinie zatrzymanym przedstawiono zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Na podstawie zebranego materiału Sąd Rejonowy w Koszalinie zastosował wobec obu podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztowań na okres 3 miesięcy.

Czytaj też

Koszaliński prokurator zdecydował o zatrzymaniu ośmiu członków zorganizowanej grupy przestępczej

Ala za SG - 28 Sierpnia 2020 godz. 18:31
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej i KAS zatrzymali 8 członków zorganizowanej grupy przestępczej. Działania służb prowadzone były jednocześnie na terenie dwóch województw. Przestępcy trudnili się nabywaniem, przewożeniem, wytwarzaniem, przechowywaniem i sprzedażą krajanki tytoniowej. Grupa handlowała również białoruskimi papierosami. Swoim przestępczym działaniem spowodowali straty Skarbu Państwa na blisko 20 mln zł.  Na trop szajki tytoniowej funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wpadli dwa lata temu. Grupa działała wówczas na terenie powiatu wałeckiego. Funkcjonariusze SG zatrzymali wtedy  5 mężczyzn, w tym organizatora przestępczego procederu.  Zabezpieczono wyroby akcyzowe o szacunkowej wartości prawie 5,5 mln zł oraz gotówkę w kwocie: 14 tys. euro, 526 USD i  2,3 mln zł. Od 2018 roku funkcjonariusze Straży Granicznej prowadzili w tej sprawie śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. W tym czasie ustalili dodatkowo, że grupa przestępcza działała nie tylko na terenie województwa zachodniopomorskiego ale również lubelskiego. Kilka dni temu - we wtorek 25 sierpnia na wniosek prokuratora funkcjonariusze zatrzymali 7 mężczyzn (6 Polaków i Ormianina) oraz kobietę – obywatelkę Polski. Podczas tych działań, prowadzonych równocześnie na terenie województwa zachodniopomorskiego i lubelskiego, przeszukano pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze użytkowane przez zatrzymanych. Zabezpieczono telefony komórkowe, laptopy, karty SIM. Ujawniono środki finansowe w wysokości ponad 1 mln zł i mienie ruchome o wartości prawie 306 tys. zł, które zabezpieczono na poczet przyszłych kar. W mieszkaniu 46-letniej kobiety z powiatu kołobrzeskiego funkcjonariusze SG i KAS ujawnili broń palną CZ wraz z magazynkiem oraz 29 sztuk amunicji. U 39-letniego Ormianina znaleziono natomiast broń gazową wraz z 18 sztukami amunicji gazowej. Wszystkim zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a szefowi zorganizowanej grupy przestępczej do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Koszalinie sąd zastosował wobec 7 mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Natomiast kobieta została objęta dozorem policyjnym i zakazem opuszczania kraju.

"Chudy", podejrzany o usiłowanie zabójstwa w Koszalinie został zatrzymany w Hiszpanii

Film Ala za policja.pl - 20 Sierpnia 2020 godz. 13:42
Paweł D. pseudonim „CHUDY” jest podejrzany o to, że sześć lat temu na terenie Koszalina usiłował dokonać zabójstwa członka konkurencyjnej grupy przestępczej. W wyniku oddanych kilku strzałów z broni maszynowej pokrzywdzony stracił dwa palce, miał przestrzeloną dłoń oraz stracił część mięśnia nogi. Podejrzany zniknął na dobre za granicę i, mimo że Policja „fundowała” ściganemu bilet powrotny liniami "Police Airlines" nie udało się go sprowadzić do kraju. Niezwykle trudno było go namierzyć, ponieważ jak się później okazało, zmieniał miejsca zamieszkania, numery telefonów, a nawet używał fałszywych dokumentów na nie swoje nazwisko. Dlatego Zespół Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, prowadzący sprawę poszukiwawczą, zdecydował się wykorzystać policyjną międzynarodową sieć ENFAST przekazując hiszpańskim policjantom informacje o miejscu ukrywania się „Chudego”. W lipcu w samym centrum Barcelony, w  jednej z restauracji, specjalna komórka poszukiwawcza hiszpańskiej Policji dokonała zatrzymania 45-letniego Pawła D. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem. Nie spodziewając się niczego, do restauracji na spotkanie ze znajomymi przyjechał własnym rowerem. Kiedy „Chudy” zostanie deportowany do Polski, zależy teraz to od decyzji hiszpańskiego sądu. Polska i hiszpańska Policja nie spoczęły na laurach po zatrzymaniu „Chudego”. Następnego dnia 38-letni Łukasz K. pseudonim „Gruby”, „Czesław”, członek zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami w znacznych ilościach został zatrzymany w Andaluzji, na południu Hiszpanii. Łukasz K. przez ostatnie kilka lat ukrywał się przed polskimi organami ścigania. Kielecki Zespół Poszukiwań Celowych prowadził intensywne czynności poszukiwawcze, w wyniku których ustalił, że poszukiwany opuścił Polskę i przebywa na terenie Hiszpanii. Policjanci z Kielc poinformowali o tym fakcie przedstawicieli sieci ENFAST w Komendzie Głównej Policji, którzy nawiązali współpracę ze swoimi hiszpańskimi odpowiednikami. Wyspecjalizowany w lokalizowaniu groźnych przestępców madrycki zespół poszukiwań zaczął weryfikować informacje uzyskane od polskich kolegów. Łukasz K. był bardzo ostrożny i przez jakiś czas skutecznie wymykał się stróżom prawa, m.in. zmieniał miejsca pobytu, przemieszczał się po różnych krajach UE i posługiwał fałszywymi dokumentami. Ostatecznie, w 2017 r., udało się go zlokalizować we Francji, w okolicy Bordeaux. Mimo iż posługiwał się podrobionym dokumentem tożsamości, został zatrzymany i postawiony przed francuskim sądem, który zdecydował o ekstradycji do Polski. Po kilku miesiącach spędzonych za kratkami tuż przed wydaniem go stronie polskiej, ze względów formalnych został zwolniony z francuskiego aresztu. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Kielcach na nowo rozpoczęli żmudne i niełatwe działania poszukiwacze. Na bieżąco współpracowali z przedstawicielami ENFAST w Komendzie Głównej Policji. Wszystko wskazywało na to, że Łukasz K. powrócił do Hiszpanii. Funkcjonariusze hiszpańscy „deptali mu po piętach” a wszystkie tropy prowadziły do miasta Grenada. Łukasz K. miał jednak dużo szczęścia, do lipca 2020 r., kiedy to hiszpański policjant zajmujący się poszukiwaniem Łukasza K. zauważył go podczas zakupów w jednym z centrów handlowych w Grenadzie. Funkcjonariusz z Madrytu, przebywając na wakacjach w tej części Hiszpanii, dokonał jego zatrzymania. Jest to przykład na to, że żaden poszukiwany groźny przestępca nie może czuć się nigdzie bezpiecznie.