Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland

Nie słowa, a czyny są ważne

2016-11-07 13:00:00 ekoszalin za FB/Stanisław Gawłowski
Podczas poniedziałkowej konferencji Stanisław Gawłowski, poseł PO poruszył następujące tematy: rybołóstwo morskie, pismo do rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ekshumanicji zwłok śp. Sebastiana Karpiniuka i sprawa realizacji dróg ekspresowych S6 i S11.

Za rządów Po i PSL rybacy za likwidację własnych kutrów otrzymywali milionowe odprawy. Za tak zwane postajowe rybacy oraz ich załogi otrzymywali dodatkową gratyfikację finansową Wreszcie otrzymywali pieniądze na przekwalifikowanie. Obecny rząd nie ma pomysłu jak wypłacać rekompensaty za ograniczenia połowowe i radykalne ograniczenie połowu dorsza na Bałtyku. Dlatego chcę zwrócić się z apelem by, rząd przygotował program rekompensat dla rybaków. - Nie słowa, a czyny są ważne – powiedział poseł Gawłowski.

Rybołówstwo na Bałtyku jest jednym z najbardziej rozwiniętych na świecie. Gatunki ryb Morza Bałtyckiego doświadczają obecnie bardzo dużej presji połowowej, zwłaszcza dorsz. 

Komisja Europejska w nowej decyzji ograniczyła jego połów aż o 56%. Wprowadzenie nowego limitu skutkuje bardzo trudną sytuacją ekonomiczną polskich rybaków. 
Czy Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej podejmie stosowne działania wspierające polskie rybołóstwo? Czekam na odpowiedź na złożoną przeze mnie interpelację w tej sprawie.

 

Czytaj też

Gawłowski: Podła zmiana

rob - 18 Maj 2016 godz. 4:46
- Przez ostatnie sześć miesięcy PiSowi udało się wiele zepsuć - powiedział podczas konferencji Stanisław Gawłowski, poseł PO. Świadczy o tym rating Polski. Mimo ostrzeżeń ekonomistów i analityków agencji Moody's, rating wiarygodności kredytowej naszego kraju pozostał na niezmienionym poziomie A2, obniżona została jednak jego perspektywa ze stabilnej na negatywną. Agencja źle ocenia wzrost wydatków budżetowych i prognozuje, że mogą one wzrosnąć jeszcze bardziej po obniżeniu wieku emerytalnego. Tempo wzrostu PKB w I kwartale 2016 roku wyraźnie wyhamowało. Straty firm na giełdzie od czasu wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta wynoszą 50 mld dolarów (ok. 200 mld zł). Co więcej, w opinii analityków NN Investment Partners i Blackfriars Asset Management, spadkom na warszawskim parkiecie nie będzie końca, chyba że rząd PiS zmieni swój kurs.    Spadek wartości akcji jest dowodem na pogorszenie się zaufania do polskiego rynku. Andrzej Duda dał wolną rękę nowo utworzonemu rządowi na wprowadzenie podatku bankowego. Nowa danina może zaszkodzić całemu sektorowi w Polsce i zniechęcić inwestorów. Konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego tylko pogarsza sprawę. Pełen zapis konferencji:   

Gawłowski: PiS ostro potraktował polskich rolników

Film Ala, film: Robert Kuliński - 4 Kwietnia 2016 godz. 21:24
Przyjęta w piątek przez sejm Ustawa o ziemi w mojej ocenie jest nieknstytucyjna – mówił podczas konferencji prasowej Stanisław Gawłowski, poseł PO. – W sytuacji paraliżu pracy Trybunału Konstytucyjnego trudno będzie to stwierdzić. Co prawda trybunał orzeknie jej nieknstytucyjność, ale PiS nie będzie chciał przestrzegać tego orzeczenia. W ciągu zaledwie kilku miesięcy rządów PiS kolejna grupa społeczna została bardzo ostro potraktowana. Ustawa wprowadza cały szereg możliwości sprzedawania I nabywania ziemi. Rolnik będzie mógł sprzedać swoją ziemię tylko innemu rolnikowi zameszkałemu w tej samej gminie I pod warunkiem, że tamten prowadzi działalność minimum pięć lat… Na sprzedaż ziemi zgodę będzie musiała wyrazić Agencja Nieruchomości Rolnej, w której już nastąpiła “dobra zmiana”, czyli zmiana katastrofalna. Nie wiadomo na jakich zasadach dyrektor takiej agencji decydowaćbędzie o tym, kto może sprzedać, a kto kupić ziemię. Nawet legislatorzy nie wiedzą w jakim trybie I na jakich zasadach te wszystkie zgody będą wydawane. Ta sytuacja jest korupcjogenna. W momencie, gdy nie ma jasnych, klarownych przepisów, to urzędnik będzie miał gigantyczną władzę. -       Te przepisy również bardzo mocno ograniczają możliwości dziedziczenia ziemi. Co prawda PiS pod naporem opozycji i protestów trochę złagodził te zapisy, ale są one i  tak bardzo niekorzystne. Ojciec ma prawo przepisać ziemię synowi, córce ale musi ona samodzielnie przez okres dziesięciu lat prowadzić gospodarstwo. A to oznacza, że ci wszyscy, którzy mają rodziców na wsi będą chcąc przejąć spadek prowadzić samodzielnie gospodarstwa. -       Do tej pory procesy związane ze sprzedażą ziemi były elementami gry rynkowej. Tak naprawdę to tylko rynek decydował o wartości nieruchomości. Teraz to agencja posiadająca prawo pierwokupu będzie o nie decydowała. Są tylko dwa odstępstwa od tej reguły: pierwsze to dziedziczenie, a drugie to kościół I związki wynaniowe. To także skandaliczny zapis.