Jedenaście osób powołanych przez PiS w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Zachodniopomorskiem nie miało żadnych - poza partyjnymi - kwalifikacji do tego, by zająć te stanowiska – twierdzi Stanisław Gawłowski, poseł, szef Zachodniopomorskiej PO.
- -Jednyn z zastępców ARiMR została pani Magda Jackiewicz, prywatnie szwagierka posła PiS Szałabawki.
- -W Koszalinie intratną posadę dostała Marta Gabryś, była kandydatką do sejmu z listy PiS. W Kasie Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych. Tu dyrektorem został pan Jan Krzysztof Górski. To człowiek zasłużony dla PiS, którego jedynym dotychczasowym doświadczeniem administracyjnym było stanowisko sołtysa. Sołtys w Dąbkach, czyli wsi raczej nie rolniczej, a turystycznej.