Piłkarki ręczne Energa AZS Koszalin znalazły się na finiszu walki o medale. Koszalinianki z dorobkiem 62 punktów zajmują czwarte miejsce. Mają jednak do drugiego w tabeli Zagłębia Lubin stratę czterech punktów, a do zajmującego najniższe miejsce na podium Kram Start Elbląg tylko punkt. Do rozegrania zostały już tylko dwie serie meczów. Energetyczne w środę zmierzą się z zespołem MKS Perła i mecz ten będzie kluczowy w walce o miejsca na podium. W przypadku zwycięstwa Energa AZS zachowa medalowe szanse.Jakie? O tym zadecyduje mecz Zagłębia z GTPR Gdynia. Jeżeli założymy, że lubinianki pokonają gdynianki - a kto ostatnio nie wygrał z broniącymi tytułu MP zawodniczkami z Gdyni? - to nasz zespół straci szansę na srebro. Mający zaledwie punkt przewagi nad Energetycznymi zespół z Elbląga zagra w Szczecinie z SPR Pogonią. Jeżeli elblążanki wygrają za trzy zachowają swoją przewagę. W ostatniej serii meczów Kram Start podejmować będzie Energa AZS i wówczas rozstrzygną się losy brązowego medalu. Dla gospodyń pojedynek ten może oznaczać także - pod warunkiem porażki Zagłębia w Gdyni- walkę o srebro.
Tak czy inaczej w środę Energa AZS chcąc liczyć się na medal musi wygrać. MKS Perła, która już ma pewny tytuł mistrza kraju toczy zacięty bój w finale EHF Challenge Cup. W pierwszym meczu finałowym EHF Challenge Cup MKS Perła Lublin zremisowała na wyjeździe z Rocasa Gran Canaria 22:22 (10:10). Spotkanie na Wyspach Kanaryjskich było bardzo wyrównane, rewanż za tydzień w lubelskiej Hali Globus.