Polpharma w bieżących zmaganiach wygrała już trzy mecze i doznała tylko jednej porażki. Jej trener Milija Bogicević najwyraźniej trafił z transferami podkoszowych rodaków. Andrija Bojić po koronie króla strzelców ligi węgierskiej jest kandydatem do podobnego osiągnięcia w Polsce. Przypomnijmy, że Bogicević pracował w wielu polskich klubach, ostatnio w sezonie 2014/15 w Polskim Cukrze Toruń. Ale przez ostatnie dwa sezony nie widzieliśmy go w PLK, Serb na początku minionych rozgrywek został zwolniony z Dinama Bukareszt.
Wraca jednak w dobrym stylu, zresztą do miejsca szczególnego – w 2010 roku w Starogardzie Bogicević zdobył z Polpharmą brązowy medal, co było historycznym sukcesem klubu. Koszykarze ze Starogardu Gdańskiego już w tym sezonie sprawili sporą niespodziankę, i w meczu rozegranym przed własną widownią ograli mistrza Polski - Stelmet BC Zielona Góra 82:77. Polpharma gra w tym sezonie dość zróżnicowaną koszykówkę. Punkty przede wszystkim zdobywają albo rozgrywający Joe Thomasson (do tej pory 65 pkt), Marcin Flieger (45 pkt.) albo podkoszowi - Andrija Bojić (81 pkt. najlepszy strzelec drużyny) i Milan Milovanović (42 pkt.). Na dodatek atutem Polpharmy jest obrona, która w 4 meczach straciła 316 pkt. Posłuchajcie co na konferencji przed starciem z Polpharmą powiedział Dariusz Szczubiał trener AZS Koszalin: