TBL: AZS Koszalin - Miasto Szkła Krosno

Po świetnej serii trzech zwycięstw z rzędu, koszykarze AZS Koszalin doznali pierwszej porażki w tym roku kalendarzowym. W pojedynku z ekipą King Szczecin faworytem byli oczywiście podopieczni trenera Marka Łukomskiego, jednak kibice Akademików liczyli po cichu na sprawienie niespodzianki i przedłużenie serii zwycięstw. - Kluczowa była dla nas trzecia kwarta i kilka trójek gospodarzy z rzędu. Byliśmy skutecznie wybijani z naszego rytmu. Nie możemy się jednak załamywać i musimy pracować dalej, by zaprezentować się jak najlepiej podczas pojedynku na własnym parkiecie z Miastem Szkła Krosno – powiedział trener AZS, Piotr Ignatowicz.

Mało kto spodziewał się, że beniaminek Polskiej Ligi Koszykówki, Miasto Szkła Krosno, będzie jedną z rewelacji rozgrywek. Często mówi się, że ci, którzy wchodzą do ekstraklasy, muszą zapłacić tzw. frycowe. Krośnianie natomiast grają bez strachu i większego respektu dla rywali. Zespół prowadzony przez trenera Michała Barana zajmuje obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli z bilansem dziesięciu zwycięstw i sześciu porażek. Wydaje się, że jeszcze większym zaskoczeniem, niż świetna dyspozycja Miasta Szkła, jest forma Chrisa Czerapowicza. Szwedzki skrzydłowy jest objawieniem tego sezonu Polskiej Ligi Koszykówki. Jego statystyki mówią same za siebie: 18,5 pkt (50% z gry) i 7 zbiórek na mecz. 25-letni zawodnik jest jak do tej pory w gronie kandydatów do nagrody MVP rozgrywek. Oprócz Czerapowicza, Akademicy będą musieli uważać na rozgrywającego Royce'a Woolridge'a. Amerykanin notuje jak do tej pory 15,4 pkt, 4,8 zbiórki i 4,4 asysty na mecz.

W rundzie rewanżowej koszykarze AZS Koszalin będą mieli kilka okazji, by odegrać się za mniej lub bardziej pechowe porażki. Pojedynek z Miastem Szkła będzie świetną okazją, by wziąć odwet na podopiecznych trenera Barana. W 1. kolejce biało – niebiescy przegrali w Krośnie 72:65. Najlepszym strzelcem spotkania był... Czerapowicz, autor 22 punktów i 11 zbiórek. W AZS najwięcej na swoim koncie zapisał Kenny Manigault – 14 „oczek”. Warto dodać, że koszalinianie nie przegrali w tym roku meczu we własnej hali. Liczymy na Waszą obecność i poprawienie bilansu spotkań na naszym obiekcie.  

Przedstawiamy plan transmisji meczów Polskiej Ligi Koszykówki w Polsacie Sport w lutym.