Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

TBL: Polski Cukier Toruń - AZS Koszalin

Autor Art za AZS Koszalin, PLK 12 Grudnia 2016 godz. 12:23
Koszykarze AZS Koszalin po pierwszym w sezonie zwycięstwie "u siebie" nad zespołem wicemistrza kraju, drużyną Rosy Radom udadzą się do Torunia. Tu dziś staną do walki o punkty z ekipą Polskiego Cukru.

Po arcyważnej wygranej z Rosą Radom, koszykarze AZS Koszalin zmierzą się z jedyną niepokonaną do tej pory drużyną – Polskim Cukrem Toruń.

Każda wygrana dodaje pewności siebie i poprawia nastroje. Szczególnie ta z aktualnym wicemistrzem Polski, Rosą Radom. Minimalne, jednopunktowe zwycięstwo nieco poprawiło sytuację Akademików w tabeli Polskiej Ligi Koszykówki. Dodatkowo, wzmocnieniem dla zespołu prowadzonego przez trenera Piotra Ignatowicza ma być Curtis Millage. Doświadczony strzelec, który w poprzednim sezonie plasował się w czołówce punktujących w Polsce. - Millage będzie miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju i doświadczenia w nasze szeregi w końcówkach spotkań – tłumaczył trener Ignatowicz.

Koszalinianie zagrali prawdopodobnie najlepsze spotkanie w trwającym sezonie. - Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, ale mimo to nie wystrzegliśmy się błędów i jesteśmy tego świadomi – mówił szkoleniowiec Akademików. Tradycyjnie największą bronią biało – niebieskich była defensywa, która sprawiała rywalom najwięcej problemów. Bardzo dobre zawody po drugiej stronie parkietu rozegrali Jakub Zalewski i Remon Nelson. Pierwszy rzucił 12 punktów, a drugi uzbierał 21 „oczek”, co jest do tej pory najlepszym wynikiem zawodnika AZS w tym sezonie.

Polski Cukier Toruń to jak na razie największe pozytywne zaskoczenie tych rozgrywek. Drużyna prowadzona przez trenera Jacka Winnickiego wygrała wszystkie z dziesięciu rozegranych spotkań i zasłużenie zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Co ciekawe, zespół z Torunia według wielu ekspertów przystępował do tego sezonu w nieco słabszym składzie niż rok temu. Potwierdzeniem tej tezy były występy w okresie przedsezonowym, gdy zawodnicy Polskiego Cukru grali w kratkę. Co ciekawe, Akademicy pokonali swojego następnego rywala 67:55 w słupskim turnieju.

Trener Jacek Winnicki dysponuje przede wszystkim głębokim wyrównanym składem. Duet obwodowych: Obie Trotter i Łukasz Wiśniewski to postrach każdej defensywy w lidze. Obaj rzucają po 13,6 pkt na mecz. Nie można także zapominać o Bartoszu Diduszko i Kyle'u Weaver'ze. Polski Cukier to drużyna prezentująca świetną postawę w ofensywie, dlatego też Akademicy będą musieli się natrudzić i zagrać bardzo dobre spotkanie po bronionej stronie parkietu, by nawiązać walkę z faworyzowanym rywalem.
Torunianie nadal są niepokonani w PLK - ostatnio wygrali po dwóch dogrywkach z Polfarmexem Kutno. AZS z kolei był sprawcą ogromnej niespodzianki - wygrał z Rosą Radom. W tym zwycięstwie kluczową postacią był filigranowy rozgrywający Remon Nelson - teraz jego głównym rywalem będzie doświadczony Obie Trotter. Ciekawie zapowiada się rywalizacja w polu trzech sekund - czy Krzysztof Sulima i Maksym Sanduł będą w stanie powstrzymać akcje ofensywne Darrella Harrisa?

Dodajmy, że Tomasz Śnieg i Łukasz Wiśniewski w przeszłości występowali w drużynie z Koszalina;