W ostatnich trzech pojedynkach – w tym dwóch ligowych – zespół trenera Tadeusza Zakiety zdobył tylko jedną bramkę. Piłkę w siatce gwardzistom udało się umieścić tylko w przegranym meczu Pucharu Polski edycji KOZPN z Astrą Ustronie Morskie. Coż z tego, skoo gospodarze zdobyli w tym pojedynku aż trzy gole i Gwardia musiała pożegnać się w grą w pucharze. W lidze także “dołek”. Po efektownej wygranej w Jarocinie z Jarotą 3:0, przyszedł słabszy mecz ze Świtem Skolwin i porażka 0:2. Przed tygodniem gwardziści na własnym stadionie bezbramkowo zremisowali z Wdą Świecie. I przyznać trzeba był to dość szczęśliwy remis.
W sobotę koszalinianie o ligowe punkty walczyć będą w wyjazdowym spotkaniu z GKS Przodków. GKS prowadzony trenera Sebastiana Letniowskiego może pochwalić się serią siedmiu kolejnych meczów bez porazki: 3 zwycięstwa i 4 remisy. W ostatnim ligowym starciu piłkarze GKS zremisowali 1:1 z Jarotą Jarocin. Z tym tylko, że to tylko oni strzelali gole. Bramkę dla GKS zdobył Demianchuk, a dla Jaroty po samobójczym strzale Kostuch.
Po tym pojedynku trener Letniowski powiedział:
Najlepszym snajperem w ekipie GKS jest Łukasz Stasiak, który na swoim koncie ma sześć trafień. W dotychczasowych 9 meczach piłkarze z Przodkowa zdobyli 19, a stracili 9 goli. Znacznie skromniej pod tym wzgledem wyglada statystyka Gwardii – koszalinianie w 8 pojedynkach zdobyli 9, a stracili zaledwie 5 goli. Gwardziści mogą wlaśnie dlatego pochwalić się jedną ze skuteczniejszych w lidze linią defensywną. Sobotni rywal Gwardii w ligowej tabeli zajmuje z dorobkiem 16 punktów wysoką czwartą pozycję. Mający punkt mniej koszalinianie plasują sie w tym ranking na szóstym miejscu. Oba zespoły mają na koncie tylko po jednej przegranej. W tym roku będzie to już drugi mecz obu zespołów. W marcu br. w Koszalinie GKS pokonał Gwardię 2:0…
Początek meczu w Przodkowie w sobotę o godz. 14.00.