Rotmistrz Witold Pilecki był dowódcą mojego ojca Tadeusza Płużańskiego. Razem konspirowali, w tym samym więzieniu znosili tortury komunistycznych oprawców – mówi Płużański - Ojca wypuszczono po 9 latach (73 dni przesiedział w celi śmierci), do końca swoich dni nazywał dowódcę „świętym polskiego patriotyzmu”. Rotmistrz nigdy się nie poddał, nie dał się złamać w ubeckim śledztwie, pozostał niezłomny.
Książka odpowiada na wiele pytań dotyczących śledztwa i procesu:
Wykład dofinansowano dzięki darowiznom ze zbiórki publicznej „Przywracamy pamięć o Żołnierzach Wyklętych" zorganizowanej przez Fundację im. Kazimierza Wielkiego z siedzibą w Lublinie.
Spotkanie odbędzie się w sobotę, 2 kwietnia o godzinie 16:00 w Hotelu Sport przy ul. Sportowej 14.