Druga porażka w sezonie

Od początku spotkania na parkiecie było bardzo dużo ostrej, zaciętej walki, taki przebieg gry utrzymywał się przez większość pierwszej połowy. Żadnej z drużyn nie udawało się narzucić własnego stylu gry. W drużynie gospodarzy bardzo dobrze spisywała się Marta Wawrzynkowska, która już na początku spotkania obroniła trzy groźne akcje zespołu z Koszalina.

W 6. minucie spotkania o czas poprosił Waldemar Szafulski, ten wariant trenera przyniósł oczekiwany efekt. W 13. minucie akademiczki wyszły na prowadzenie 6:5. Po upływie 20 minut na tablicy widniał wynik 10:10. Parę sekund później AZS przyśpieszył zdobywając trzy bramki z rzędu, ale niestety gospodynie odpowiedziały tym samym.

Końcówka pierwszej połowy przyniosła dwie szybkie kontry gospodyń, niestety, obie skuteczne. Pierwsze połowa zakończyła się rezultatem 17:15.

Druga połowa rozpoczęła się od fantastycznej gry KSS. Doskonale broniąca Wawrzynkowska oraz bardzo dobra gra Pauliny Piechnik doprowadziły do tego, że już w 37.minucie gry było 22:16.

Zawodniczki z Koszalina próbowały jeszcze dogonić rywalki, doprowadziły nawet do stanu 26:24 w 50. minucie, ale później na parkiecie istniała już tylko drużyna z Kielc.

Ostatecznie KSS Kielce pokonał Politechnikę Koszalińską 33:28.

KSS Kielce - AZS Politechnika Koszalińska 33:28 (17:15)

KSS: Wawrzynkowska, Staś - Grabarczyk 7, Syncerz 3, Grzesik, Lalewicz, Piechnik 8, Młynarczyk, Paszowska 5, Drabik 5 (2), Skowrońska, Skrzyniarz 5, Nowak, Olszowa, Woźniak.

Politechnika: Shywierska, Morawiec - Kobyłecka 4, Gajdzis, Bilenia 4, Dworaczyk 7 (1), Muchocka, Chmiel 3, Odrowska 3, Koprowska 1, Nowicka, Dąbrowska 1, Matuszczyk 5.