Gdzie dwóch się bije, tam publiczność korzysta. Tym razem dotyczy to zdrowej konkurencji dwóch sąsiadujących ze sobą knajp.
BeWuA i Kawałka Podłogi. Dzięki bogatej ofercie tej drugiej, również w BWA muzyka grana na żywo jest coraz częściej. Tym razem wystąpiło dla nas trio „Pokaz sztucznych ogni”.
Była to prawdziwa gratka dla miłośników męskiego gitarowego grania. Na całe szczęście rock wcale nie umarł, jak co jakiś czas twierdzą różni krytycy, czego dowodzi muzyka młodych koszalinian. Zdecydowali się na oszczędny skład – gitara, bas i perkusja, który z jednej strony jest wymagający (trudno się schować z nierównym czy niestrojącym graniem), ale z drugiej daje szanse na grę selektywną i przestrzenną. Frontmanem i gitarzystą w zespole jest Dominik Chłopecki, znany między innymi ze współpracy z Jackiem Barzyckim i zespołem Gdzie Cikwiaty. Na gitarze basowej gra Aleksander Pelc, a na perkusji Marcin Poprawski. Muzyka „Pokazu sztucznych ogni” to prosty, oparty na riffach melodyjny rock z elementami funky. Do tego bezpretensjonalne, zabawne, czasami na granicy dobrego smaku teksty i ewidentna radość grania. Lokal był pełen, widownia reagowała żywiołowo, młodzi muzycy nie kryli satysfakcji.
Sami o sobie mówią tak: Zespół zawiązany przez trójkę przyjaciół ze słonecznego Koszalina. Ich twórczość to prosta, ekspresywna muzyka okraszona niebanalnymi tekstami o przysłowiowej "dupie Maryni". Całość tworzy formę żartu muzycznego, w którym członkowie zespołu trwają przez całe wakacje.
Jeśli po przeczytaniu powyższego jesteś ciekawy, jak brzmi „Pokaz sztucznych ogni”, możesz kliknąć
tutaj.