Agę i Bartka Wrzosków połączyła szkolna miłość oraz pasja do klasycznych Volkswagenów i przemierzania świata. W drodze stawiają na minimalizm, dzięki któremu odkrywają świat „bardziej", a esencją podróżowania są dla nich zapachy, emocje, chwile, a przede wszystkim ludzie. Od ponad dziesięciu lat ich partnerem podróży jest Volkswagen Transporter „Ogórek" z 1972, od którego rozpoczynają planowanie kolejnych wypraw. Na spotkaniu opowiedzą m.in. o swoich przygodach podczas niemal rocznej podróży przez Amerykę.
Ogórkiem przez Amerykę
Podczas 10 miesięcy podróży 48 letnim busem pływaliśmy w Wielkich Jeziorach Kanady, przemierzaliśmy bezludne drogi i góry Jukonu, podziwialiśmy majestat Denali na Alasce, oglądaliśmy magiczne zachody słońca na kalifornijskich pustyniach, nocowaliśmy przy gejzerze w pomarańczowym Utah, jedliśmy świeżo pieczony chleb przez Navajo w Monument Valley, karmiliśmy kozy na farmie w Meksyku i podziwialiśmy wędrówki motyli Monarchów. Wspinaliśmy się na piramidy Majów w Gwatemali i ukradkiem podglądaliśmy Mennonitów w Belize. Przejechaliśmy przez całe Kordyliery, chodziliśmy min: po szlakach amerykańskich i kanadyjskich Gór Skalistych, w parkach Kluaine na Jukonie czy Kenai i Denali na Alasce.
Przede wszystkim jednak poznaliśmy cudownych ludzi praktycznie każdego dnia naszej drogi. Poznaliśmy historie ich życia I mogliśmy stać się jego częścią. Niektórych z nich do dziś. I to właśnie te znajomości są największą wartością tej podróży.
To przede wszystkim na takie "podróżowanie" kładziemy główny nacisk. Na podróżowanie dla chwil, ludzi i zapachów. Dajemy ponieść się chwili, zawierzyć ludziom i podążać trochę inną drogą, niż ta w przewodnikach turystycznych. Nie sam cel jest najważniejszy, ale droga do niego.