W niedzielne przedpołudnie na Rynku Staromiejskim byliśmy świadkami znakomitego pokazu. Koncert wykonała Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej z Gdańska, a pokaz wojskowej musztry Kompania Reprezentacyjna z Nowego Sącza. 16 bm. minęło 25 lat od utworzenia Straży Granicznej. Z tej okazji, w ramach 750 – lecia Miasta Koszalina na Rynku  Staromiejskim w Koszalinie obejrzeliśmy efektowny pokaz musztry paradnej pod batutą kpt. Jarosława Rywalskiego oraz występ Kompanii Reprezentacyjnej Straży Granicznej pod dowództwem mjr. SG Krzysztofa Janusa.  Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej swoimi koncertami uświetnia ważne imprezy i uroczystości państwowe, jak również szczególne wydarzenia związane ze służbą funkcjonariuszy Straży Granicznej, nadając im wyjątkowy charakter. Ma za sobą tysiące kilometrów marszu, niezliczoną ilość występów i koncertów. Orkiestra uczestniczy w licznych uroczystościach na terenie całego kraju. Gra na festiwalach, defiladach, paradach krajowych oraz zagranicznych. Nie poprzestaje na wypełnianiu swoich podstawowych powinności. Jest ważnym ogniwem współpracy Straży Granicznej z cywilnymi ośrodkami i instytucjami muzycznymi. Poza muzyką marszową, w swoim repertuarze prezentuje muzykę popularną, filmową, jazzową, a także klasyczną, uzyskując w połączeniu z musztrą paradną dodatkową, niezwykle efektowną oprawę choreograficzną. Funkcjonariusze Orkiestry występują w umundurowaniu galowym Morskiego Oddziału Straży Granicznej.   Z kolei Kompania Reprezentacyjna Straży Granicznej na co dzień stacjonuje w Karpackim Oddziale Straży Granicznej z siedzibą w Nowym Sączu. Funkcjonariusze Pododdziału pełnią służbę graniczną taką samą, jak inni funkcjonariusze Straży Granicznej. Można ich spotkać w ochronie ważnych szlaków komunikacyjnych o znaczeniu międzynarodowym, podczas kontroli legalności pobytu lub zatrudnienia cudzoziemców, jako wzmocnienie sił placówek Straży Granicznej w głębi terytorium kraju, przy zwalczaniu przestępstw transgranicznych, ze szczególnym uwzględnieniem nielegalnej migracji. Dodatkowo reprezentują Straż Graniczną podczas uroczystości państwowych, religijnych, resortowych w całym kraju, dając mistrzowskie pokazy musztry paradnej, wystawiając warty honorowe, czy poczty sztandarowe, a także oddając salwy honorowe. Często można podziwiać ich kunszt podczas wspólnych występów z Orkiestrą Reprezentacyjną SG. Na wyposażeniu Kompanii znajdują się karabinki reprezentacyjne oraz szable paradne. Funkcjonariusze pododdziału reprezentacyjnego występują w umundurowaniu galowym Straży Granicznej.  

W ćwiczeniu weźmie udział ok. 31 tys. żołnierzy, w tym 12 tys. polskich, oraz z 18 państw sojuszniczych i 5 partnerskich, a także ok. 400 cywilów, siedem wojewódzkich zespołów reagowania kryzysowego, siedem wojewódzkich sztabów wojskowych. W użyciu będzie 2900 jednostek sprzętu, w tym czołgi i transportery opancerzone, ponad sto statków powietrznych i 12 okrętów. Od początku maja przemieszczają się pierwsze pododdziały zdążające na ćwiczenie. Wszystkie siły mają się przemieścić do końca miesiąca. Ćwiczenie odbędzie się w dniach 7–17 czerwca. – Ćwiczenie Anakonda–16 będzie miało charakter defensywny, ma sprawdzić reakcję na współczesne zagrożenia, także hybrydowe – powiedział podsekretarz stanu w MON Bartłomiej Grabski podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Dowództwie Operacyjnym RSZ poświęconej ćwiczeniu Anakonda-16. Dowódca Generalny RSZ gen. broni Mirosław Różański podkreślił, że w manewrach wezmą udział wszystkie rodzaje sił zbrojnych. Podkreślił, że konieczna będzie synchronizacja działań podejmowanych przez państwa sojusznicze i partnerskie. Zwrócił też uwagę na planowane wspólne przedsięwzięcia w ramach obrony powietrznej, budowy przepraw inżynieryjnych czy amerykańsko-brytyjsko-polski desant w okolicach Torunia, którego uczestnicy wystartują z trzech różnych miejsc świata. Według amerykańskiego czasopisma "Stars and Stripes" 600 spadochroniarzy wystartuje w samolotach transportowych C-17 ze swojej rodzimej bazy w Ft. Bragg w USA dokładnie 6 czerwca, w 72. rocznicę lądowania w Normandii, w którym brała udział 82. Dywizja.   Po dziesięciu godzinach lotu Amerykanie wyskoczą na spadochronach pod Toruniem, symulując operację dołączenia do szpicy NATO odpierającej atak na terytorium Sojuszu. Dołączą do oczekujących na nich na ziemi żołnierzy polskich i brytyjskich. Wraz z Amerykanami na spadochronach wyląduje dziesięć wozów bojowych MRZR.   Ćwiczenie ma też sprawdzić współdziałanie wojska z układem pozamilitarnym. Jednostki operacyjne przećwiczą współdziałanie z pododdziałami obrony terytorialnej, co sprawdzano już w ubiegłorocznym ćwiczeniu Dragon, i – co jest novum – organizacjami paramilitarnymi.

W ćwiczeniu weźmie udział ok. 31 tys. żołnierzy, w tym 12 tys. polskich, oraz z 18 państw sojuszniczych i 5 partnerskich, a także ok. 400 cywilów, siedem wojewódzkich zespołów reagowania kryzysowego, siedem wojewódzkich sztabów wojskowych. W użyciu będzie 2900 jednostek sprzętu, w tym czołgi i transportery opancerzone, ponad sto statków powietrznych i 12 okrętów. Od początku maja przemieszczają się pierwsze pododdziały zdążające na ćwiczenie. Wszystkie siły mają się przemieścić do końca miesiąca. Ćwiczenie odbędzie się w dniach 7–17 czerwca. – Ćwiczenie Anakonda–16 będzie miało charakter defensywny, ma sprawdzić reakcję na współczesne zagrożenia, także hybrydowe – powiedział podsekretarz stanu w MON Bartłomiej Grabski podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Dowództwie Operacyjnym RSZ poświęconej ćwiczeniu Anakonda-16. Dowódca Generalny RSZ gen. broni Mirosław Różański podkreślił, że w manewrach wezmą udział wszystkie rodzaje sił zbrojnych. Podkreślił, że konieczna będzie synchronizacja działań podejmowanych przez państwa sojusznicze i partnerskie. Zwrócił też uwagę na planowane wspólne przedsięwzięcia w ramach obrony powietrznej, budowy przepraw inżynieryjnych czy amerykańsko-brytyjsko-polski desant w okolicach Torunia, którego uczestnicy wystartują z trzech różnych miejsc świata. Według amerykańskiego czasopisma "Stars and Stripes" 600 spadochroniarzy wystartuje w samolotach transportowych C-17 ze swojej rodzimej bazy w Ft. Bragg w USA dokładnie 6 czerwca, w 72. rocznicę lądowania w Normandii, w którym brała udział 82. Dywizja.   Po dziesięciu godzinach lotu Amerykanie wyskoczą na spadochronach pod Toruniem, symulując operację dołączenia do szpicy NATO odpierającej atak na terytorium Sojuszu. Dołączą do oczekujących na nich na ziemi żołnierzy polskich i brytyjskich. Wraz z Amerykanami na spadochronach wyląduje dziesięć wozów bojowych MRZR.   Ćwiczenie ma też sprawdzić współdziałanie wojska z układem pozamilitarnym. Jednostki operacyjne przećwiczą współdziałanie z pododdziałami obrony terytorialnej, co sprawdzano już w ubiegłorocznym ćwiczeniu Dragon, i – co jest novum – organizacjami paramilitarnymi.

Od czwartkowej debaty "Rozmowa jak Polak z Polakiem" swoje działania w Koszalinie intensyfikuje Komitet Obrony Demokracji. Podczas konferencji prasowej przedstawiciele KOD zaprezentowali swoje plany najbliższą przyszłość. 

Czy człowieka można porównać do elektrowni? Czy ładunki elektryczne to wynalazek współczesności i czy można żyć bez prądu? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poznało 2,2 tys. mieszkańców Tychowa, którzy 16 i 17 maja odwiedzili mobilne centrum nauki „Planeta Energii" na placu przy ul. Białogardzkiej. Wizyta interaktywnego miasteczka była nagrodą dla uczniów z klasy I a i Pani Doroty Galińskiej ze Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza za zwycięstwo w VI edycji ogólnopolskiego konkursu edukacyjnego „Planeta Energii". To dzięki nim mieszkańcy Tychowa mogli skorzystać z energetycznych atrakcji edukacyjnego miasteczka Grupy Energa.  – W konkursie „Planeta Energii" braliśmy udział pięć razy, czterokrotnie zdobywając wyróżnienie. W tym roku o starcie VI edycji projektu dowiedzieliśmy się z mailingu i ponownie przystąpiliśmy do walki o nagrodę główną – dwudniową wizytę mobilnego centrum nauki „Planety Energii". Jak się później okazało, tym razem z sukcesem! Wspólnie z moją klasą przeprowadziliśmy wszystkie 9 lekcji na podstawie materiałów dydaktycznych przygotowanych przez Grupę Energa. Do zajęć zawsze staraliśmy się dodać coś od siebie oraz zaangażować innych: nauczycieli, dyrekcję i rodziców. Dlatego zwycięstwo to sukces nas wszystkich! – mówi Dorota Galińska. Dwa dni pełne energii w Tychowie Mobilne centrum nauki Grupy Energa licznie odwiedzały zarówno dzieci, jak i dorośli. Pierwszymi gośćmi byli uczniowie ze zwycięskiej klasy I a wraz z nauczycielką Dorotą Galińską, którzy w towarzystwie profesora Volta i Energoludka uroczyście otworzyli miasteczko. Po wręczeniu nagród i dyplomów dzieci rozpoczęły swoją podróż po świecie energii elektrycznej. W Energobusie – kosmicznym laboratorium na kółkach – uczniowie mogli dowiedzieć się, że człowiek oraz wszystko, co nas otacza zbudowane jest z ładunków elektrycznych. Jak je „wyrwać"? Jak nadać im energię i czy da się ją wykorzystać? Najmłodsi mogli odkryć, że każdy robi to na co dzień korzystając z prądu elektrycznego. Dowiedzieli się także dlaczego elektryzują się włosy oraz które materiały przewodzą prąd, a które są izolatorami. W kolejnej strefie edukacyjnej najmłodsi mogli się pobawić modelami elektrowni wiatrowej i wodnej. W ten sposób poznali źródła energii odnawialnej i sposoby jej produkcji.  – Bez pokazania różnych źródeł energii nie da się wytłumaczyć, dlaczego tak ważne jest dbanie o stan środowiska naturalnego. O tym opowiada dzieciom nasz trójwymiarowy film o Energoludkach – mieszkańcach Planety Energii, który można było oglądać w sali kinowej zaaranżowanej na terenie miasteczka – komentuje atrakcje mobilnego centrum nauki dr Tomasz Rożek, ambasador „Planety Energii".  Zwieńczeniem naukowej podróży najmłodszych były doświadczenia i pokazy prowadzone przez ekspertów „Planety Energii", m.in. widowiskowe efekty wywoływane przez wysokie napięcie, które można zaobserwować w kuli plazmowej, małe „pioruny" generowane przez induktor Ruhmkorffa czy elektryzowanie włosów przez maszynę elektrostatyczną.  Wiele atrakcji przygotowanych było także na świeżym powietrzu. Dzieci podczas zabawy mogły poznać zasady segregacji śmieci, wtyczki elektryczne z całego świata oraz ułożyć mega puzzle. – Atrakcje edukacyjnego miasteczka „Planeta Energii" zafascynowały dzieci i wzbudziły w nich mnóstwo pozytywnych emocji. Największe wrażenie zrobiły te eksponaty, które można było dotknąć albo wyprodukować z nich prąd, np. elektrownia wiatrowa czy makieta z rowerkami stacjonarnymi. Dodatkowym walorem było to, że nauka odbywała się poza szkołą i poprzez zabawę – dodaje Dorota Galińska. Czy mieszkańcy Tychowa zwyciężą w Energetycznym Turnieju Miast? W godzinach popołudniowych z naukowych atrakcji mobilnego centrum nauki Energi   mogli korzystać wszyscy mieszkańcy Tychowa. Najbardziej aktywni zaangażowali się w Energetyczny Turniej Miast. W miasteczku pojawiło się wtedy osiem rowerków stacjonarnych podpiętych do baterii. Gromadziła ona energię, którą wytworzyli uczestnicy zabawy podczas jazdy na rowerach. Mieszkańcy miasta, którzy wygenerują jej najwięcej, zdobędą dodatkową nagrodę dla swojej zwycięskiej klasy – tablicę multimedialną z akcesoriami. Ale to nie koniec rywalizacji! Dodatkowe punkty dla swojego miasta można zdobyć poprzez głosowanie na jego galerię zdjęć na Facebook.com/PlanetaEnergii. Zwycięzców turnieju poznamy w czerwcu! Podczas dwóch dni wizyty mobilne centrum nauki „Planeta Energii" w Tychowie odwiedziło 1,7 tys. dzieci i 500 dorosłych. – Cieszymy się, że nasze miasteczko wzbudziło tak duże zainteresowanie wśród mieszkańców Tychowa, szczególnie tych najmłodszych. Mamy nadzieję, że nie tylko doskonale się u nas bawili, ale przede wszystkim zdobyli cenną wiedzę o bezpiecznym i świadomym korzystaniu z prądu – mówi Marta Dankowska z Grupy Energa, koordynator programu „Planeta Energii". 

- Niechaj zatem wszyscy obecnie i w przyszłości żyjący wiedzą, że miasto zwane Koszalin otrzymało prawa miejskie Roku Pańskiego 1266 – taka informację musiał wykrzyczeć, a dokładniej przekazać wszystkim obecnym w Noc Muzeów na placu przez koszalińskim Muzeum, każdu, kto wziął udział w konkursie na miejskiego krzykacza, czyli klikona. Dawniej funkcja klikona oznaczała również powtarzanie tłumowi na wiecach tego, co obwieszczał przywódca. Klikon pełnił zatem funkcję , którą obecnie spełnia przez sprzęt nagłaśniający. Choć ambicję zostania miejskim klikonem miało wielu, to zwycięzca mógł być tylko jeden. Został nim Artur Czerwiński, aktor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Jego wynik to 102,9 dB.