Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Stracili gola w doliczonym czasie

Autor Artur Rutkowski 12 Kwietnia 2015 godz. 15:10
Koszaliński Bałtyk przegrał wyjazdowe starcie z Lechią II Gdańsk 0:1. W zespole z Trójmiasta wystąpiło kilku zawodników, którzy mają za sobą występy w pierwszym zespole Lechii, która gra w T-mobile Ekstraklasie. Jedyny gol w meczu padł dopiero w 93 minucie.

Podopieczni Wojciecha Polakowskiego przez całe spotkanie toczyli równorzędną walkę z drużyną Lechii, w której grało, aż 8 graczy z ekstraklasy. Jednak podczas spotkania różnicy klas nie było widać. 

 

W końcówce spotkania Wiktor Sawicki miał sytuację sam na sam z bramkarzem, podczas tej sytuacji gracz Bałtyku nabawił się kontuzji. Niedługo później poszła kontra, w której najpierw piłka uderzyła w poprzeczkę, a do odbitej futbolówki dopadł Igor Michalski, który dopełnił formalności. Spotkanie ostatecznie zakończyło się pechową porażką Bałtyku.

 

Warto wspomnieć, że tuż przed meczem kontuzji nabawił się Adrian Rząsa. Szkoleniowiec koszalinian nie mógł również skorzystać z usług Krauze i Miklasińskiego. 

 

Lechia II Gdańsk - Bałtyk Koszalin 1:0 (0:0)

Bramka: Igor Michalski 90