Robert Kuliński - 20 Lutego 2015 godz. 12:19
Wraz z końcem marca nastąpi zmiana w kierownictwie impresariatu Centrum Kultury 105. Mateusz Prus nie będzie już organizował wydarzeń kulturalnych w tej koszalińskiej instytucji. Wiadomość jest dość zaskakująca. To dzięki Prusowi CK105 pomału odżywało, proponując mieszkańcom miasta coś więcej niż koncerty grupy Vox, czy Ryszarda Rrynkowskiego. Udało się stworzyć klimat dla młodej muzyki, nie zapominając także o gwiazdach zarówno o ugruntowanej pozycji jak i tych wschodzących.Okazało się, że biurokracja i wymogi prawne są nieubłagane. - W roku 2015 z urlopów macierzyńskich i wychowawczych wraca pięć osób, którym CK 105 musi zapewnić miejsce pracy - tłumaczy zastępca dyrektora placówki Monika Modła. - Centrum Kultury dysponuje 43 etatami, które są zagospodarowane i nie przewidujemy dodatkowych zatrudnień, czy ogłaszania konkursu na kierownika impresariatu. Sytuacja nie jest łatwa, tym bardziej że pieniędzy na kulturę w Polsce zawsze jest za mało. CK 105 także szuka oszczędności jednocześnie w ramach swoich możliwości daje szanse zdobycia doświadczenia młodym ludziom. - Od kilku lat Centrum Kultury 105 zatrudnia wielu stażystów z Powiatowego Urzędu Pracy i mam nadzieję, że w tym roku również będziemy mieli szansę na zatrudnienie młodych pełnych pasji i pomysłów młodych ludzi - dodaje Modła. Według informacji z CK 105, obecnie obowiązki kierownika impresariatu pełni Radosław Czerwiński, odpowiedzialny także za funkcjonowanie działu technik multimedialnych. Prus do końca umowy przebywa na urlopie. - Osobiście uważam, że półtora roku spędzone w miejskiej instytucji kultury to dobry czas. Starałem się proponować mieszkańcom Koszalina ciekawą ofertę. W takim średnim, powiatowym mieście ciężko jest promować rzeczy nieoczywiste, trudniejsze w odbiorze. Był to bardzo owocny czas i do CK 105 zaczęły przychodzić osoby młodsze, co także zapoczątkowało proces wyrabiania klimatu uczestniczenia w kulturze. Mam nadzieję, że kto inny będzie go ze skutkiem kontynuował – komentuje Prus. Czy taka zmiana wpłynie na kształt i funkcjonowanie placówki, a przede wszystkim na poziom oferty kulturalnej? Trudno w tym momencie powiedzieć. Przez najbliższy czas kalendarz wypełniają przedsięwzięcia zorganizowane jeszcze przez Prusa. Ocenę nowego zespołu, a raczej kierownictwa, będzie można rzetelnie przedstawić dopiero w przyszłym roku. Monika Modła zapewnia, że nie zmieni się zbyt wiele, bo wszelkie decyzje dotyczące wydarzeń organizowanych przez CK 105 są podejmowane przez zespół pracowników, a nie jednoosobowo. Trzymamy za słowo. Mamy nadzieję, że decyzja dyrekcji CK 105 o zakończeniu współpracy z Mateuszem Prusem, ma tylko i wyłącznie podłoże etatowo – prawne.