Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Polak potrafi (się sprzedać)

Autor Robert Kuliński/ fot. gł. PolakPotrafi.pl 27 Lutego 2015 godz. 14:19
Bacteryazz, koszalińska formacja rockowa idzie z duchem czasu. Muzycy, którzy nie mogą liczyć na kontrakt konkretnej wytwórni płytowej, postanowili sami zebrać pieniądze na wydanie płyty. Sięgnęli po nowy mechanizm internetowy zwany crowdfoundingiem lub finansowaniem społecznościowym.

Crowdfounding jest coraz bardziej popularną formą zdobywania funduszy do zrealizowania projektów związanych z wieloma dziedzinami. Dzięki dobrej woli internautów twórcy mogą zebrać pieniądze  na dowolny cel jak: realizację filmu, teledysku, wydanie płyty czy organizację eventów.

Cała formuła wydaje się być czysta, czytelna  i banalnie prosta. Zamiast szukać sponsorów, czy zależeć od  wszechmogącego producenta, można zdobyć środki samemu. Do tego typu przedsięwzięć powstają specjalne portale, gdzie każdy twórca może zabiegać o wsparcie internautów.

Jednym z przykładów na takie zdobycie pieniędzy może być, choćby  produkcja filmu Marka Piwowskiego „Rejs 2” .Tego typu forma  finansowania działań twórczych dotarła do Koszalina. Rodzima formacja rockowa Bacteryazz za pośrednictwem portalu PolakPotrafi.pl, prosi swoich fanów i sympatyków o pomoc

w  wydaniu debiutanckiego albumu. Jak można wyczytać na  profilu grupy: „6 tys. zł  pozwoli na zrealizowanie miksów i masteringu całego krążka. Wystarczy również na piękne wydanie z książeczką i wyprodukowanie 300 sztuk.”.

Przedsięwzięcie muzyków Bacteryazz  jawi się, jako  próba  zdobycia środków całkowicie niezależnie. Pamiętajmy, że  w dzisiejszych czasach życie  pędzi  z niewiarygodną prędkością, a w dodatku pensje nie są specjalnie zadowalające. Muzyków nie stać na wygospodarowanie z własnej kieszeni wspomnianej kwoty. Zarobek na koncertach raczej nie wchodzi w grę, choć zespół często wyjeżdża w minitrasy. Kto choć trochę orientuje się w polskich realiach ten wie, że z reguły grywa się za pieniądze z biletów, które  rzadko pokrywają koszty dojazdu.

Wsparcie Bacteryazz za pomocą portalu PolakPotrafi.pl odbywa się według prostych zasad. Należy się zalogować. Następnie  wybrać  kwotę, do której przypisana jest nagroda za wpłatę. Jest to zabieg rozsądny, gdyż osoba wpłacająca nie jest udziałowcem projektu, a jedynie darczyńcą. Oprócz satysfakcji Bacteryazz, jak i inni twórcy proponują wyjątkowe nagrody.

Poniżej prezentujemy przekrojowy cennik nagród koszalińskich rockamanów. Całość znajduje się na portalu PolakPotrafi.pl.  ( link )

  • Nagroda za 1 zł lub więcej – wsparcie  bez nagrody
  • Nagroda za 200 zł lub więcej – płyta + koszulka + EP'ka + plakat + możliwość wyjazdu z zespołem na wybrany koncert + wpis we wkładce płty  w dziale „Sponsorzy” + kawa z dowolną  osobą z zespołu.
  • Nagroda za 250 zł lub więcej – płyta + koszulka +EP'ka + plakat + podziękowania w filmiku zapowiadającym kolejny koncert + nauka gry na SŁYNNEJ PEKUSJI DARKA podczas wspólnej próby
  • Nagroda za 500 zł lub więcej – płyta + koszulka + EP'ka + plakat + możliwość wystąpienia w teledysku do drugiego singla  z płyty + wpis we wkładce płyty w dziale „Sponsorzy”
  • Nagroda za 1000 zł lub więcej – płyta + koszulka + EP'ka + plakat + możliwość wyjazdu z zespołem na wybrany koncert + możliwość wystąpienia w  teledysku do drugiego singla z płyty + dozgonna wdzięczność + wpis we wkładce płyty w dziale „Sponsorzy” + wymienienie w napisach końcowych teledysku
  • Nagroda za 1500 zł i więcej - płyta + koszulka + EP'ka + darmowy wstęp na wszystkie koncerty dożywotnio + wpis we wkładce płyty w dziale „Sponsorzy”  + możliwość wystąpienia w  teledysku do drugiego singla z płyty + wymienienie w napisach końcowych teledysku + dozgonna wdzięczność
  • Nagroda za 2000 zł lub więcej – prywatny koncert w dowolnym mieście w Polsce (koszty dojazdu dzielone po połowie) + płyta + koszulka + EP'ka +  darmowy wstęp na wszystkie koncerty dożywotnio +  wpis we wkładce płyty w dziale „Sponsorzy” + możliwość wystąpienia w  teledysku do drugiego singla z płyty + wymienienie w napisach końcowych teledysku + dozgonna wdzięczność

 

Specyfiką finansowania projektów na stronie  PolakPotrafi.pl jest to, że mają ustalony termin realizacji. Do końca zbiórki na album Bacteryazz zostało 30 dni, a dotychczasowa kwota jaka wpłynęła na konto grupy to 508 zł. Jeśli w ciągu miesiąca nie uda się zebrać 6 tys. zł projekt zostanie unieważniony. Wtedy wszystkie zebrane pieniądze zostaną zwrócone sponsorom. Jeśli jednak uda się grupie  zebrać ustaloną sumę złotówek wszyscy, którzy wsparli Bacteryazz otrzymają powyższe nagrody, a grupa  będzie mogła wykorzystać  pieniądze na realizację projektu.

Należy też nadmienić, że portal nie służy do prowadzenia akcji charytatywnych, gdyż twórcy koncentrują się jedynie na wsparciu konkretnych projektów.    
 

OD AUTORA

Zatrważająca jest siła desperacji. Obok koszalińskich rockmanów o pieniądze prosi m.in. Robert Kasprzycki, wytwórnia Plazmatikon, czy formacja Grawitacja. Czy nie są to po prostu cybernetyczne żebry?

Rzekoma niezależność m.in. koszalińskich Bakterii,  jest  nad wyraz wątpliwa. Choć muzycy grupy nie umożliwiają ingerencji w sferę  kompozycyjną, czy brzmieniową mamy tutaj do czynienia z nagrodami o charakterze np. usług towarzyskich. Kawa z członkiem formacji kosztuje jedyne 200 zł. Ciekawe kto wtedy zapłaci za ową kawę? Muzycy są w końcu biedni.

Wybija tu też megalomania i frustracja. Niektórzy muzycy z Bacteryazz od lat działają  na scenie muzycznej nie osiągając żadnego sukcesu. Nawet udział w telewizyjnej prostytucji pod nazwą Must Be The Music nie zmieniło życia rodzimych muzyków. „Rokendrolofcy” pozujący na  osoby mające za nic splendor i sławę robią wszystko, żeby choć na chwilę zabłysnąć gwiezdnym blaskiem. Czy nazwisko darczyńcy we wkładce płyty (300 sztuk!) w dziale „Sponsorzy”, czy w napisach końcowych teledysku albo podziękowania  na facebooku od zespołu typu „no name” – jakim niewątpliwie jest Bacteryazz - to rzeczywiście  pociągająca nagroda?

Ciekaw jestem, czy w miarę upływu czasu, kiedy zbliżać się będzie termin realizacji projektu, a pieniędzy  będzie niewiele, któryś z muzyków  nie zdecyduje się na sprzedaż własnego ciała powiedzmy za kwotę 4 tys. zł? Bo niby dlaczego  łóżkowe zdobywanie finansów ma być domeną  gwiazdek pop?

 

Charakterni, brodaci, „wrażliwi  drwale”, grający ostrą, bezkompromisową muzykę też potrafią - przepraszam za wyrażenie, ale nie wyłuskałem synonimu - „dać d...”. Wszystko w granicach obranej stylistyki popkulturowej, gdzie rock jest wartością nadrzędną. Według zasady : „Będę gwiazdą  nawet za cenę śmieszności”. Szkoda, że to już przestało być śmieszne.  Wydanie płyty w obecnym kształcie showbiznesu znaczy niewiele.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Bacteryazz w podzięce fanom

Robert Kuliński/ fot. Artur Rutkowski - 1 Maj 2015 godz. 8:58
Czwartkowy wieczór w Studenckim Klubie Kreślarnia upłynął przy rockowych dźwiękach. Koncert dwóch zespołów: warszawskiego Skóra Świata oraz koszalińskiego Bacteryazz, przyciągnął niewielu uczestników. Pomimo darmowego wstępu do klubu, trudno mówić o tłumach. Obydwa składy zagrały w ramach eliminacji do czerwcowej imprezy w Oświęcimiu „Life festiwal”. Zespół Skóra Świata zaledwie rozgrzał  miniaturową publiczność krótkim, około 45 minutowym setem, wybrzmiewającym klasyką ostrego rocka w barwach hard. Natomiast występ rodzimej formacji Bacteryazz doprowadził kilka osób do uskuteczniania absolutnie szalonych pląsów pod sceną.Muzycy  swoim darmowym koncertem chcieli podziękować koszalińskim fanom za wsparcie podczas crowdfoundingowego projektu Polak Potrafi. Na konto grupy wpłynęły datki  w sumie ponad 6 tys. zł, co umożliwiło formacji wydanie debiutanckiej płyty pt. „Za drzwiami”. Publiczność w miniony wieczór była nieliczna, ale bardzo gorliwa. Natomiast muzycy dali z siebie wszystko. Rekompensowali  wydatek energetyczny zgromadzonych pod sceną entuzjastów swoją – nieraz opisywaną na łamach niniejszego portalu - „innowacyjną” twórczością, pełną mocy i prawdziwie rockowej drapieżności.   Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć z koncertu.