W koszalińskim Sądzie Okręgowym zapadł prawomocny wyrok skazujący w sprawie lekarzy oskarżonych o narażenie dwojga nienarodzonych dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia i nieumyślne spowodowanie śmierci jednego z nich. Tragiczne w skutkach wydarzenia miały miejsce w 2008 roku w szpitalu w Drawsku Pomorskim, a pod koniec 2011 roku zapadł w tej sprawie wyrok koszalińskiego Sądu Rejonowego. Wyrok ten zaskarżony został przez obrońców oskarżonych. Sąd Okręgowy w Koszalinie po rozpoznaniu wniesionych apelacji, uznał je za oczywiście bezzasadne i utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Na podstawie zgromadzonych w toku prowadzonego śledztwa dowodów, w tym opinii biegłych, ustalono, iż w dniu 28 kwietnia 2008 r. do Szpitala w Drawsku Pomorskim przyjęta została kobieta w około 31 tygodniu ciąży, z objawami porodu przedwczesnego. Już pierwsze zapisy z przeprowadzonych w tym szpitalu badań KTG były nieprawidłowe i świadczyły o złym, a co najmniej o niepewnym stanie dziecka. W dniu 13 maja 2008 r. pojawiły się zapisy patologiczne, świadczące o niedotlenieniu dziecka. Zdaniem biegłych nieprawidłowości w zapisach z przeprowadzonych badań KTG, nakazywały wdrożenie dodatkowych badań, przekazanie ciężarnej do specjalistycznego ośrodka, lub zakończenie ciąży przedwcześnie. Badań takich nie przeprowadzono, zaś kobietę pozostawiono w tym szpitalu. W zapisach KTG z dnia 16 maja 2008 r. nie znaleziono tętna dziecka. W dniu 17 maja 2008 r. matka siłami natury urodziła martwego chłopca. Przyczyną jego śmierci było niedotlenienie wewnątrzmaciczne. Kolejna kobieta w około 30 tygodniu ciąży, przyjęta została do tego szpitala w dniu 8 maja 2008r., również z objawami porodu przedwczesnego. Zapisy z przeprowadzonych badań KTG już w dniu następnym wskazywały na niedotlenienie dziecka. Kolejne zapisy z dnia 10 maja 2008 r. wskazywały na bardzo zły stan kardiologiczny dziecka, zaś te z dnia 11 maja 2008 r., były zapisami akcji serca dziecka praktycznie nieprzytomnego. Zdaniem biegłych lekarzy nieprzekazanie ciężarnej kobiety już w dniu 9 maja 2008 r. do szpitala wyższego stopnia było błędem postępowania lekarskiego, zaś przetrzymywanie pacjentki na oddziale przez kolejne dwie doby, naraziło jej nienarodzone dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Ostatecznie w dniu 11 maja 2008 r., o godzinie 21.57 kobieta ta przetransportowana została do Szpitala Klinicznego PAM w Szczecinie, gdzie po upływie około pół godziny, drogą cesarskiego cięcia, urodziła chłopca. Dziecko to zmarło w dniu 9 czerwca 2008 r., na skutek objawów niewydolności wielonarządowej.