Na Rynku Staromiejskim od godziny 13:00 trwały koncerty i licytacje drobnych fantów, jednak najbardziej atrakcyjne zostały wystawione na aukcję dopiero przed Światełkiem do Nieba. Dużym zainteresowaniem darczyńców cieszyła się roczna prenumerata tygodnika „Miasto”, która została kupiona za 1100 zł, natomiast najbardziej spektakularna „rywalizacja” toczyła się o możliwość spędzenia jednego dnia w
Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. - Program przygotowany jest w zależności od tego, kto zwycięży licytację. Mamy specjalne atrakcje dla dzieci, ale także możliwość przeżycia prawdziwie męskiej przygody – powiedział ze sceny kpt. Jarosław Barczewski. Finalnie zaproszenie do jednostki sprzedano za 410zł.
Dzień w fotelu komendanta policji zlicytowano za kwotę 500 zł, a możliwość objęcia na jeden dzień stanowiska prezydenta miasta została zakupiona za 800 zł.
Następnie odbyło się tradycyjne Światełko do Nieba, po którym na scenie pojawili się członkowie zespołu Małgorzaty Ostrowskiej. Przy ostrych rockowych riffach gwiazda wkroczyła. Wybrzmiała mieszanka
największych hitów wokalistki zarówno z czasów Lombardu, jak i kariery solowej, którą rozpoczęła w 1999 roku.
Słuchacze mieli okazję usłyszeć, m.in.: „Droga pani z tv”, „Słowa jak węże”, czy jedyny w repertuarze Ostrowskiej utwór napisany wspólnie z śp. Markiem Jackowskim pt. „Po niebieskim niebie”. Największe poruszenie wśród ok. 4 tysięcznej publiczności wywołały szlagiery wylansowane jeszcze w latach 80- tych ubiegłego wieku: „Śmierć dyskotece”, „Taniec pingwina na szkle”, czy „Meluzyna” z filmu „Podróże pana Kleksa”. Nie mogło oczywiście zabraknąć „Szklanej pogody”, po której rozentuzjazmowana publiczność wywalczyła bis w postaci utworu „Gołębi
puch”.
- Na pewno udało nam się w Koszalinie uzbierać ponad 115 tys. zł. - mówi Krzysztof Plewa koordynator pracy koszalińskiego sztabu WOŚP. - Teraz czekają nas około dwa tygodnie liczenia, gdyż wpływają do nas jeszcze pieniądze z zamiejscowych oddziałów, aukcji internetowych oraz innych imprez. Dwudziesty trzeci finał w Koszalinie przebiegł bardzo spokojnie – dodaje. - Nie było, żadnych incydentów i zagrożenia bezpieczeństwa wolontariuszy.
Teraz pozostaje nam czekać na finalny wynik koszalińskiej zbiórki. W ubiegłym roku udało się zebrać kwotę ponad 200 tys. Czy uda się pobić ten rekord? To się jeszcze okaże. Być może potrzeba pomocy zwyciężyła z nieprzychylną pogodą. Około godziny 23:00 Rafał Reiske poinformował na facebookowej stronie eventu w Emce, że w Galerii zebrano ponad 18 tys. zł. Obecnie na godzinę 23:30 w całej Polsce udało się zebrać ponad 29 mln zł.