Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry. Akademicy wypracowali sobie pięć oczek przewagi, a to oznaczało, że Wilkana Lublin tanio skóry nie sprzeda. Drugie dziesięć minut udowodniły, że to zespół z Koszalina znajduje się w wysokiej formie. Drużyna z Pomorza Zachodniego miała znakomity okres zdobywając osiem punktów z rzędu. W drużynie gospodarzy zawodziła skuteczność rzutów za trzy, na piętnaście prób wpadł tylko jeden rzut Allena, który próbował, aż osiem razy. Na długą przerwę AZS schodził z przewagą trzynastu punktów - 39:26.
Następne dziesięć minut potwierdziło wysoką formę powiększając przewagę w pewnym momencie do nawet dwudziestu punktów. AZS kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie. Ostatecznie AZS wygrał 87:70.
Wikana Start Lublin - AZS Koszalin 70:87 (15:20, 11:19, 18:22, 26:26)
Wikana Start: Ł. Diduszko 14, Śmigielski 13, B. Diduszko 12, Allen 9, Cooksey 6, Lewandowski 6, Trojan 6, Czujkowski 4, Szymański 0, Wojdyła 0.
AZS: Swanson 17, Szewczyk 17, Stelmach 15, Austin 12, Mielczarek 11, Sherman 9, Szubarga 3, Dąbrowski 3, Pacocha 0, Rybicki 0.