Już pierwsza kwarta ustawiła przebieg wydarzeń na parkiecie. Po pięciu minutach gry Noteć wygrywała 4:13. Kwarta zakończyła się prowadzeniem gospodarzy, tego spotkania 9:25.
W kolejnej ćwiartce nieco lepiej radzili sobie w ataku zawodnicy z Pomorza Środkowego. Jednak równocześnia pogorszyła się gra w obronie. W konsekwencji na długą przerwę KUKS schodził ze stratą, aż 36 punktów do rywali. Po pierwszej połowie 28:64 dla Noteci Inowrocław.
Następne dziesięć minut przyniosło najmniejszą ilość punktów dla obu zespołów. W tej odsłonie Noteć mimo, że nie zachwycała powiększała przewagę, która przed ostatnią kwartą wynosiła, aż 50 punktów. Na tablicy wynik widniał wynik 35:85 dla inowrocławianom.
Podopieczni Józefa Janiela, gdy już wynik był sprawą zamkniętą zagrali zdecydowanie lepiej i 4 kwarta okazała się dla nich najlepsza. Jednak najlepsza kwarta KUKS-u nie zmniejszyła strat do rywali. Ostatecznie KUKS Koszalin przegrał po raz 11, tym razem z liderującą Notecią Inowrocław 113:58.
KSK Noteć Inowrocław - KUKS Dubois Koszalin 113:58 (25:9, 39:19, 21:7, 28:23)
KUKS: Damian Kropisz, Michał Dudek 4, Krzysztof Bober 2, Robert Gibaszek 9, Dominik Gawroński 1, Paweł Czubak 20, Maciej Szewczyk 6, Radosław Łapczuk 4, Przemysław Bakowicz 5, Oskar Rybicki 7