Dostali lekcję od Noteci

- Moim zdaniem Noteć to rywal znacznie mocniejszy od Kotwicy Kołobrzeg, z którą ostatnio przegraliśmy. Inowrocławianie mają doświadczony i mocny skład, a rok temu mówiło się, że są faworytami do awansu. Spodziewam się trudnej przeprawy w sobotę – mówił przed meczem rzucający KUKS Dubois, Robert Gibaszek. Były zawodnik AZS Koszalin wiedział co mówi, ponieważ Noteć od pierwszych minut zdominowała gospodarzy spotkania.

Podopieczni trenera Józefa Janiela byli bezradni przy agresywnej obronie gości. Gdy koszalinianie nie tracili piłki, to kilka sekund później musieli oddać rzut z niewygodnej pozycji, w efekcie Noteć wyrobiła sobie dziesięciopunktową przewagę już w pierwszej kwarcie . Najskuteczniejszy w koszalińskiej ekipie był Paweł Śpica (10 pkt). Na meczu z inowrocławską drużyną nie zabrakło Adama Kadeja lecz on również nie potrafił sforsować obrony gości.

Przewaga Noteci rosła z każdą kolejną minutą. Inowrocławianie grali na luzie, bez większych nerwów i wysiłków rozbijali obronę młodej drużyny KUKS-u. Najwięcej problemów koszalinianom sprawiali Grod, Słupiński oraz Pochocki, którzy łącznie zdobyli 53 punkty. Noteć powiększała swoją przewagę dzięki rzutom z dystansu. Goście nie mieli kłopotów ze zbieraniem piłki w ataku. Słowem, inowrocławianie dominowali i ostatecznie dali lekcję debiutującym przed własną publicznością koszykarzom KUKS Dubois.