Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Pewna wygrana Akademików

Autor Patryk Pietrzala / fot. Artur Rutkowski 28 Września 2014 godz. 19:19
W swoim przedostatnim meczu przed inauguracją w Tauron Basket Lidze, koszykarze AZS Koszalin pokonali Polski Cukier Toruń 92:78. Po osiemnaście punktów w koszalińskim zespole rzucili Garrick Sherman i Artur Mielczarek

Koszalinianie od samego początku spotkania dominowali. Wysoka i agresywna obrona Akademików sprawiała, że koszykarze z Torunia nie potrafili złożyć składnej zespołowej akcji. Dopiero gdy za rozgrywanie piłki wziął się LaMarshall Corbett, to goście zaczęli gonić gospodarzy i byli bliscy doprowadzenia do remisu. Po stronie koszykarzy AZS najlepiej spisywał się Garrick Sherman, który świetnie ustawiał się tyłem do kosza w kontrach i zdobywał łatwe punkty.

 

Akademicy grali mądrze i konsekwentnie. Piłka wędrowała jak po sznurku, a punkty zdobywali kolejni zawodnicy. W drugiej kwarcie w pojedynku rzutów z dystansu lepsi okazali się koszykarze AZS, mimo że to Michał Jankowski nie pomylił się w trzech próbach z rzędu. Wśród gospodarzy pewną rękę pokazali Devon Austin (trzy trójki z rzędu) oraz Artur Mielczarek. Ostatecznie po pierwszej połowie podopieczni Igora Milicica prowadzili różnicą dziesięciu „oczek” (45:35).

 

Gra koszykarzy AZS mogła się podobać. Brakowało indywidualnych akcji, a w obronie dominowała agresja i zespołowość. Na początku trzeciej kwarty nieco więcej w ofensywie pokazał Qyntel Woods oraz Goran Vrbanc. Należy także podkreślić świetną grę na zbiórkach. Podczas nieobecności Garricka Shermana, obowiązki środkowego przejmowali wszyscy pozostali gracze.

 

Mimo że mecz z toruńską drużyną był sparingiem, koszykarze AZS potraktowali ten przedostatni sprawdzian (już jutro Akademicy zmierzą się z Energą Czarnymi Słupsk – red.) bardzo poważnie. Forma zawodników trenera Milicica była zadowalająca, w każdym aspekcie gry. Koszalinianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, czego efektem była osiemnastopunktowa przewaga na koniec trzeciej kwarty.

 

Popularne „Twarde Pierniki” nie miały atutów w starciu z Akademikami. Koszalinianie nawet bez klasycznego centra byli wyraźnie lepsi. Zwykle Garricka Shermana zastępował Piotr Stelmach, który również sprawdzał się w roli środkowego. W trzeciej minucie czwartej kwarty swoją szansę dostał Adam Kadej. 19-letni skrzydłowy z miejsca wpisał się do protokołu rzucając celnie z dystansu przy pierwszej próbie.

 

W końcówce spotkania koszalinianie, mimo wysokiej przewagi, nie zamierzali odpuszczać. Swoją szansę otrzymał także Oskar Rybicki, kolejny z młodych mieszkańców naszego miasta. Akademicy wyglądali zacznie lepiej niż na turnieju w Słupsku, gdzie odnieśli dwie porażki. Ostatecznie koszykarze AZS wygrali 92:78.

 

Poprzedni artykuł