Kazimierowicz zbiera doświadczenie

Kariera Macieja Kazimierowicza nabiera rumieńców. 22-letni pomocnik rozwija swoją grę i ciężko pracuje na miejsce w składzie. Co najważniejsze – widać efekty. Beniaminek I Ligi – Drutex Bytovia Bytów zajmuje obecnie 15. miejsce w tabeli, a trener Paweł Janas stara się znaleźć najlepsze ustawienie i dostosować je do swoich zawodników. Z meczu na mecz Kazimierowicz gra coraz więcej, ostatnio rozpoczął spotkanie w pierwszym składzie, jednak zszedł po ponad godzinie gry. - Nie doznałem żadnej kontuzji, po prostu zabrakło sił – mówi wychowanek Bałtyku Koszalin.

Piłkarze z Bytowia zagrali sześć spotkań. Jedno wygrali, w trzech wywalczyli jeden punkt, a resztę przegrali. Ostatni mecz był dla Kazimierowicza trzecim spotkaniem w lidze. - Udało mi się zagrać w pierwszym składzie przeciwko drużynie z Głogowa. Nieco wcześniej wchodziłem z ławki. Czuję jednak, że jestem gotowy na to, by grać trochę więcej. Nie tak dawno graliśmy mecze co trzy dni, a do tego dochodziły wielogodzinne podróże, które dawały o sobie znać na boisku. Dążę do tego by grać na sto procent swoich możliwości, a to czy będę często występować nie zależy także ode mnie, ale od innych czynników– stwierdził Kazimierowicz.

Jak na młody wiek, wychowanek Bałtyku jest już doświadczonym zawodnikiem, ponieważ miał szansę reprezentować zespoły grające w różnych klasach rozgrywkowych. - Różnica między pierwszą a drugą ligą jest widoczna gołym okiem, głównie ze względu na przygotowanie mentalne i taktyczne. Wszystkie zespoły są poukładane i każdy chce dominować na boisku. Każda drużyna wychodzi na murawę z myślą o zwycięstwie, nikt nie wie co to kompleksy względem lepszych i bardziej utytułowanych ekip – tłumaczy Kazimierowicz.