Koszalińska impreza jest jedna z ważniejszych w kraju i przyciąga wielu hodowców z całego świata. W tym roku zgłosiło się ponad 400 wystawców, a podziwiać można aż 647 czworonogów – mówi Aleksandra Zukal, przewodnicząca koszalińskiego oddziału PTK. - Przyjechali do nas hodowcy, m.in. z Rosji, Estonii. Wielkiej Brytanii, czy RPA. Niewątpliwa atrakcją są rzadkie rasy- dodaje - takie jak hart afgański, entelbucher, czy nagi pies meksykański średni.
Dziesięciu sędziów oceniało psie wdzięki w najróżniejszych kategoriach np. najpiękniejszy pies danej rasy. Ta nagroda jest dla hodowców niezwykle ważna, gdyż według tego zależy miejsce w ogólnopolskim rankingu. Ważne jest zachowanie cech wzorcowych danej rasy, ale także ułożenie i charakter zwierzęcia. Oceny mają różne stopnie – tłumaczy Zukal – jeśli np. pies ugryzie jurora jest dyskwalifikowany, gdyż musimy eliminować osobniki agresywne z hodowli. Gdy zwierzę otrzyma taką ocenę zostaje wykreślone z ewidencji hodowlanej.
Inne kategorie to najpiękniejsze szczenię, najpiękniejszy junior i weteran oraz finałowa atrakcja dla publiczności, czyli wybory na Najpiękniejszego Pies Wystawy Koszalin 2014.
Pomimo niesprzyjających warunków (upał był niezwykle doskwierający) publiczność chętnie uczestniczyła w pokazach psich piękności. Hodowcy robili co mogli, aby ulżyć czworonogom w upalnym skwarze. Niektórzy każdą chwilę przeznaczali na schronie się w cieniu, inni przygotowali mokre ręczniki, którymi otulali swoich podopiecznych. Mimo niedogodności impreza się udała.